Spór ws. poniedziałków i piątków trwa dalej
Sąd Gospodarczy wydał orzeczenie w sprawie rozgrywania meczów La Ligi w piątki i poniedziałki, co tylko powiększyło zamieszanie w tej sprawie.
Fot. Getty Images
Cały temat zaczął się w sierpniu 2019 roku przy okazji negocjowania nowego porozumienia o współpracy, a ostatnio sprawa ponownie trafiła do sądu, bo w maju i czerwcu dwie niezależne instytucje sądowe wydały różne orzeczenia w tej sprawie. Sąd Gospodarczy w Madrycie na początku października wysłuchał obu stron i oczekiwano na jego nową decyzję, ale ubiegła go Krajowa Rada Sportu, najwyższy organ hiszpańskiego rządu w sprawie zarządzania sportem, która w ostatni piątek pozwoliła La Lidze na grę we wszystkie piątki i w 20 poniedziałkach w roku. Dodatkowo zablokowano grę w soboty i niedziele do godziny 14, dając miejsce na rozgrywanie meczów zespołów z lig kobiecych i juniorskich.
Dzisiaj Sąd Gospodarczy opublikował swoje orzeczenie, w którym orzekł, że decyzja Audienci Provincial, która była korzystna dla La Ligi, nie jest prawidłowa. Sędzia Sánchez Magro odrzucił argumenty tamtej instytucji i orzekł, że Federacja oraz La Liga mają obowiązek dojścia do porozumienia w tej sprawie. La Liga interpretuje to jako zatwierdzenie decyzji Krajowej Rady Sportu, która w piątek rozstrzygnęła spór na podyktowanych przez siebie warunkach.
La Liga wypuściła już specjalny komunikat w tej sprawie:
„La Liga przedstawia swoją całkowitą niezgodę wobec opublikowanego dzisiaj orzeczenia Sądu Gospodarczego nr 2, chociaż jest ono nieznaczące, bo jak sam sędzia wskazał w swoim wyroku z 27 maja na 38. stronie, jest prawną atrybucją Krajowej Rady Sportu rozstrzyganie sporów kompetencyjnych.
Różnica w kryteriach – nie tylko w stosunku do decyzji Krajowej Rady Sportu z 16 października, ale także szczególnie wobec orzeczenia wyższej instancji sądowej – głęboko zaskakuje La Ligę, która przystąpi do analizy postępowania Wysokiego Sądu.
Z tego powodu, stosując się do rozwiązania zastosowanego przez Krajową Radę Sportu i faktu, że żaden sądowy wyrok nie zabrania rozgrywania meczów w piątki i poniedziałki, La Liga utrzyma godziny i daty już zaplanowanych meczów”.
Federacja na razie nie odniosła się do dzisiejszego orzeczenia ani decyzji Krajowej Rady Sportu, ale media podają, że organizacja Luisa Rubialesa wciąż czuje się zarządcą dni meczowych i nie zgadza się z postępowaniem La Ligi. Wiele wskazuje na to, że spór sądowy będzie trwał dalej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze