Real Madryt odstawi Mbappé na bok i ruszy po Hålanda?
Kylian Mbappé od dawna jest priorytetowym celem Realu Madryt, ale gra Erlinga Hålanda może przekonać Królewskich do postawienia w ataku właśnie na niego.
Fot. Getty Images
Erling Håland nie przestaje strzelać goli i skupiać na sobie coraz większej uwagi w świecie futbolu na czele z gigantami, którzy corocznie próbują wzmocnić swoje ofensywy. Nie inaczej jest z Realem Madryt. MARCA w temacie z dzisiejszej okładki stwierdza, że to jedyny zawodnik zdolny do rzucenia cienia na Kyliana Mbappé, który od dawna pozostawał priorytetowym celem Królewskich.
Dziennik podkreśla, że Hiszpanie obserwowali Norwega od czasów gry w Molde i już wtedy analizowano opcję ze sprowadzeniem go do Madrytu. Dzisiaj wiadomo już, że brak takiej decyzji był błędem, chociaż nikt też nie spodziewał się, że 20-latek tak szybko w taki sposób zadomowi się na najwyższym europejskim poziomie.
Po styczniowym transferze napastnika z Salzburga do Dortmundu podano, że w umowie z Niemcami zapisano klauzulę odejścia w wysokości 75 milionów euro, która została aktywowana po zakończeniu letniego okienka transferowego. To efekt rozmów Borussii z Mino Raiolą i zapewnienie sobie usług Hålanda przynajmniej do stycznia 2021 roku. Z tego powodu oraz oczywiście przez wybuch pandemii nikt w Europie nawet nie spekulował o przeprowadzeniu takiego transferu już teraz.
Czy w 2021 roku Real Madryt wejdzie do gry o Hålanda? MARCA stwierdza, że to jeden z priorytetów Królewskich, którzy wciąż szukają napastnika, który będzie mógł dzielić atak z Benzemą, a po czasie w pełni go zastąpić. Luka Jović ani Mariano nie wypełnili tej roli i klub cały czas żyje z potrzebą pozyskania zawodnika o tym profilu.
Powstaje więc wielkie pytanie: czy przyjście Hålanda jest możliwe przy transferze Mbappé? Francuz potrzebuje swojej przestrzeni, a Norweg piłki w okolicy pola karnego. Każdy ma swój styl, swoją pozycję i wyznaczoną drogę rozwoju kariery. Sytuacja gracza Paris Saint-Germain jest jasna dla wszystkich: jego umowa wygasa w 2022 roku i na dzisiaj nie ma żadnej informacji, by atakujący miał ją przedłużyć. Nawet jednak jeśli ostatecznie latem 2021 roku pozostanie mu rok umowy, Les Parisiens nie oddadzą go bez walki, a wielu spekuluje o pobiciu rekordu transferowego.
Dziennik stwierdza wprost, że Mbappé od lat jest przez Królewskich uznawany za transfer strategiczny i każde inne stwierdzenie byłoby kłamstwem. Sytuacja jest jednak na tyle dynamiczna, że na razie Los Blancos patrzą na swój atak pod względem rozwoju Viníciusa, Rodrygo czy nawet Hazarda. Istnieje scenariusz, w którym latem klub ruszy po Hålanda i odstawi Mbappé na bok, co jeszcze rok temu wydawało się niemożliwe.
Sama obecność klauzuli ułatwia sprawę i przechyla szalę na korzyść Norwega, chociaż gazeta podkreśla, że relacje Realu Madryt z Borussią są tak doskonałe, że transfer odbyłby się na zasadzie dojścia do porozumienia. Z każdym dniem akcje Hålanda rosną jednak zdecydowanie bardziej z powodów piłkarskich, a działacze Królewskich zaczynają być przekonani, że to właśnie on może być wielkim rozwiązaniem na problem zespołu Zidane'a z brakiem goli.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze