Nietykalnych wciąż nie brakuje
Real Madryt w minionym okienku jasno nastawił się na sprzedaż. Kryzys ekonomiczny zmusił działaczy do wysłuchiwania ofert każdego rodzaju i wystawienia na rynek piłkarzy, którzy być może w innych okolicznościach wciąż przywdziewaliby białą koszulkę. Nie zmienia to jednak faktu, że w klubie jest grono zawodników ze statusem nietykalnych.
Fot. Getty Images
Włodarze mają jasno określoną listę graczy absolutnie nie na sprzedaż. Niektórzy członkowie kadry w klarowny sposób są postrzegani jako teraźniejszość i przyszłość klubu. W tym chociażby kuszony przez Bayern Fede Valverde, powoli odzyskujący poziom z pierwszej połowy poprzedniego sezonu.
Klauzule zapisane w kontraktach zawodników nie zachęcają potencjalnych zainteresowanych. Zazwyczaj kwoty te wynoszą między 300 i 400 milinów euro. W praktyce oznacza to, że inne kluby po prostu musiałyby usiąść do negocjacji. W Realu nie pozwoliliby sobie na sytuację taką, jaka zaszła w przypadku transferu Thomasa z Atlético do Arsenalu po wpłaceniu 50-milionowej klauzuli.
Fede nie jest jednak rzecz jasna jedynym nietykalnym. Urugwajczyk to po prostu jeden z kilku graczy młodego pokolenia, w którym pokładane są największe nadzieje na przyszłość. Kolejnym z nich jest Vinícius. Choć Zidane cały czas opiera się nadaniu Brazylijczykowi statusu członka pierwszego składu, w klubie są przekonani co do jego potencjału i umiejętności rozstrzygania meczów. Działacze widzą w Vinim kandydata będącego w niedalekiej przyszłości aspirować do indywidualnych nagród. PSG starało się o atakującego w 2019 roku, ale temat został w Madrycie bardzo szybko ucięty.
Podobnie swego czasu stało się z Marco Asensio. Liverpool sondował możliwość sprowadzenia Hiszpana, ale Królewscy nie mieli żadnego zamiaru go sprzedawać. Tak samo zresztą smakiem obejść musiał się Manchesteru United w sprawie Ødegaarda. W Madrycie widzą, jak wielkimi możliwościami dysponują znajdujący się w kadrze młodzi piłkarze i nikt nie chce tego zmarnować. Rodrygo także znajduje się w tym gronie, ale i on potrzebuje jeszcze nieco więcej zaufania i minut.
Thibaut Courtois jest natomiast najlepszym przykładem nietykalnej figury wśród grupy weteranów. Belg jest dziś niezbędnym ogniwem Realu Madryt i w pełni udowadnia sensowność swojego transferu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze