Advertisement
Menu
/ Leszczu

Fantastyczny mecz Achrafa, asysty Reguilóna i Jamesa [VIDEO]

Po tej kolejce rozgrywanej w środku tygodnia czas podsumować to, jak poszło zawodnikom jeszcze do niedawna związanym z Realem Madryt. Świetny mecz rozegrał Achraf, który strzelił gola i zanotował asystę, a po ostatnim podaniu dorzucili Reguilón i James.

Foto: Fantastyczny mecz Achrafa, asysty Reguilóna i Jamesa [VIDEO]
Fot. Getty Images

Wypożyczeni

Gareth Bale (Tottenham Hotspur)
Walijczyk wciąż nie wrócił do gry, ale pojawił się już na pierwszym treningu Spurs. W tym tygodniu jego koledzy najpierw po rzutach karnych pokonali Chelsea w EFL Cup, a następnie wygrali 7:2 z Maccabi Hajfa i awansowali do fazy grupowej Ligi Europy.

Brahim Díaz (Milan)
Jego zespół wziął udział w prawdopodobnie najbardziej emocjonującym meczu ostatniej rundy eliminacji do fazy grupowej Ligi Europy. Do rozstrzygnięcia w spotkaniu z Rio Ave potrzebne były rzuty karne, do których Milan doprowadził dopiero w doliczonym czasie dogrywki (1:1 po 90 minutach i 2:2 po dogrywce). Po aż dwunastu seriach rzutów karnych (!) Milan ostatecznie wygrał. Brahim wszedł w tym spotkaniu w przerwie i nie pomylił się przy rzucie karnym. Nie miał większego udziału przy trafieniach dla Milanu (obie bramki padły już po jego wejściu), ale wniósł w grę mediolańczyków sporo ożywienia, dobrze współpracował z kolegami i mógł sam wpisać sie na listę strzelców. 

Dani Ceballos (Arsenal)
Tym razem w meczu z Liverpoolem na Anfield wyszedł od początku, ale to właśnie jego Mikel Arteta zdjął jako pierwszego. Miał sporo pracy w defensywie i nie do końca miał nawet możliwość błysnąć naprawdę dobrym zagraniem do przodu. To Liverpool miał przewagę, której jednak nie potrafił udokumentować. Dani zszedł z boiska w 68. minucie, a jego koledzy poradzili sobie z mistrzem Anglii i pokonali go po rzutach karnych, dzięki czemu awansowali do ćwierćfinału Carabao Cup (Puchar Ligi).
Ocena WhoScored: 6,9/10

Takefusa Kubo (Villarreal CF)
Villarreal wreszcie wygrał więcej niż jedną bramką, ale sytuacja Kubo chyba niezbyt się zmieniła. W meczu z Deportivo Alavés pojawił się na boisku, niemalże jak w zegarku, na ostatni kwadrans. Oczywiście znów był bardzo aktywny, stwarzając przewagę na boku i imponując przeglądem pola, ale ponieważ cała ekipa Emery'ego grała lepiej, to nie wyróżnił się aż tak, jak z Barceloną. Mimo to nadal czekamy, aż hiszpański trener zdecyduje się postawić na niego od początku, ponieważ jesteśmy pewni, że Japończyk mu się za to odpłaci. Villarreal pokonał Deportivo Alavés 3:1.
Ocena Marki:
Ocena Asa:
Ocena WhoScored: 6,5/10

Reinier (Borussia Dortmund)
Ma za sobą pierwszy Der Klassiker. W spotkaniu o Superpuchar Niemiec wszedł na boisko w 68. minucie i zmienił Erlinga Haalanda. Nie był jednak tak skuteczny jak Norweg, który zanotował gola i asystę. Był kilka razy przy piłce, ale nie zrobił nic wartego zanotowania. Jego drużyna ostatecznie przegrała z Bayernem na wyjeździe 2:3. 
Ocena WhoScored: 6,0/10

Jesús Vallejo (Granada)
W potyczce z Malmö nie zagrał ani minuty i całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych. Jego koledzy poradzili sobie na wyjeździe, wygrali 3:1 i awansowali do fazy grupowej Ligi Europy.

Sprzedani w letnim oknie transferowym

Miguel Baeza (Celta Vigo)
W potyczce z Barceloną wszedł w przerwie i miał być jednym z tych, którzy pomogą Celcie w ruszeniu do przodu przy grającym w dziesięciu rywalu. To raczej się nie udało, ponieważ już na początku drugiej części meczu Katalończycy podwyższyli prowadzenie. Baeza miał za to bardzo dobrą szansę na pokonanie Neto, ale na drodze stanęli mu Sergi Roberto i poprzeczka. Skrót tego meczu możecie obejrzeć tutaj. Celta przegrała u siebie 0:3.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 6,1/10

Jorge de Frutos (Levante UD)
Hiszpan po raz kolejny był pierwszym wchodzącym z ławki. Przeciwko Sevilli na wyjeździe pojawił się na murawie w 62. minucie, dając jednak raczej przeciętną zmianę. Nie wyróżnił się absolutnie niczym. Nie było u niego ani żadnych niekonwencjonalnych podań, ani wygranych pojedynków, nie mówiąc już nawet o strzałach. Levante natomiast, po golu w 92. minucie, przegrało z Sevillą 0:1.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,0/10

Dani Gómez (Levante UD)
Wychowanek Królewskich nie pojawił się na boisku w meczu z Sevillą. Z ławki obserwował, jak koledzy przegrali 0:1. 

Achraf Hakimi (Inter Mediolan)
Kolejne świetne spotkanie Hakimiego, który na wahadle w ekipie Conte spisuje się wręcz znakomicie. Po obiecującym debiucie wyszedł w pierwszym składzie w wyjazdowym meczu z Benevento i był jednym z tych zawodników, którzy robią różnicę. Imponował szybkością i był bardzo bezpośredni. Zanotował tylko jeden odbiór, co jak na zawodnika, który ma też grać w obronie jest dość słabym wynikiem, szczególnie, że Inter stracił dwie bramki, ale już w 1. minucie zanotował asystę przy trafieniu Lukaku, a następnie sam trafił do siatki tuż przed przerwą. Skrót tego meczu możecie zobaczyć tutaj.
Ocena WhoScored: 8,5/10

Sergio Reguilón (Tottenham Hotspur)
Hiszpan zagrał swój pierwszy mecz w Spurs przeciwko Chelsea w EFL Cup. Z pewnością był to wymagający debiut, ale spisał się całkiem nieźle. Najpierw dość solidnie zawalił przy golu dla Chelsea, gdy postanowił na raz zaatakować Azpilicuetę, który wysłał go po hot-doga, a następnie zanotował asystę przy trafieniu Wernera, ale Regui się nie zraził i sam miał ostatnie podanie przy trafieniu Lameli, choć było to nieco szczęśliwe. Ogólnie Reguilón spisał się dość solidnie, miał dwa odbiory i bardzo często podłączał się do ataku. Wiele mediów na Wyspach zwracało jednak uwagę na jego braki w obronie, ale pozostaje mieć nadzieję, że gra pod okiem José Mourinho sprawi, że i ten aspekt jego gry się poprawi.
Ocena WhoScored: 7,9/10

James Rodríguez (Everton)
W meczu Pucharu Ligi z West Hamem znów zagrał od początku i znów zaliczył asystę, choć w tym wypadku trudno mówić w ogóle o kluczowym podaniu, skoro całą akcję prawie od początku do samego końca przeprowadził Richarlison. Tak czy inaczej, był bardzo aktywny, dobrze rozdzielał piłki i między innymi dzięki niemu Everton wygrał aż 4:1 i awansował do kolejnej fazy Carabao Cup.
Ocena WhoScored: 8,5/10

Óscar Rodríguez (Sevilla)
W potyczce z Levante pojawił się na boisku dopiero w 86. minucie, gdy jego drużyna szukała decydującego gola przy wyniku 0:0. I w końcu – w doliczonym czasie gry – go znalazła. Óscar nie miał jednak żadnego udziału w decydującym trafieniu Youssefa En-Nesyriego. Był przy piłce zaledwie kilka razy i to nie on zrobił różnicę.
Ocena Asa: 1/3

Javi Sánchez (Real Valladolid)
Meczu z Realem Madryt nie zaliczy do udanych. Nie popełnił co prawda największego błędu przy jedynym trafieniu z Królewskimi, jednak jego powrót do Valdebebas nie był zbyt przyjemny. 
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,6/10

Alberto Soro (Granada)
Tak jak Jesús Vallejo cały mecz z Malmö przesiedział na ławce. Granada wygrała 3:1 i awansowała do fazy grupowej Ligi Europy.

Zawodnik tygodnia: Achraf Hakimi

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!