Advertisement
Menu
/ marca.com

El Pajarito znów lata

Po kilku miesiącach wątpliwości Fede Valverde wrócił na swój poziom. Urugwajczyk zdobył bramkę i był jednym z najlepszych zawodników w sobotnim meczu z Betisem.

Foto: El Pajarito znów lata
Fot. Getty Images

Postawa Fede Valverde była jedną z najlepszych wiadomości w sobotnim meczu z Betisem. Urugwajski pomocnik w końcu przypomniał o swojej najlepszej wersji, dzięki której stał się w poprzednim sezonie największym odkryciem w szeregach Królewskich. Zdobył bramkę i zaprezentował niewyczerpane pokłady poświęcenia i nieustępliwości, które w pewnym momencie ubiegłorocznych rozgrywek pozwoliły mu wywalczyć sobie pewne miejsce w pierwszym składzie i wygryźć samego Lukę Modricia.

Od kilku miesięcy madridismo zadawało sobie jednak pytanie, dlaczego Valverde nagle przepadł. Po wznowieniu rozgrywek Real Madryt przeprowadził prawdziwą remontadę, odniósł dziesięć zwycięstw z rzędu i zdobył mistrzostwo Hiszpanii, a młody Urugwajczyk był praktycznie nieobecny i gasł z tygodnia na tydzień. Po wczorajszym meczu sam zainteresowany zdecydował się na wyznanie, na które niewielu byłoby gotowych: „Szczerze, powrót wiele mnie kosztował. Nie robiłem pewnych rzeczy w odpowiedni sposób dla profesjonalnego piłkarza Realu Madryt”.

Wobec braku transferów i niezbędnych rotacji, jakimi regularnie obejmowani będą Luka Modrić i Toni Kroos, powrót Martina Ødegaarda to za mało. W obecnych okolicznościach najlepsza wersja Valverde jest dla Zidane'a zbawienna. Ponadto to właśnie 22-letni urugwajski pomocnik gwarantuje drużynie coś, czego Chorwat i Niemiec nie mają – szybkość, nieustępliwość i ciągłą walkę od jednego pola karnego do drugiego.

W pierwszym spotkaniu z Realem Sociedad na ławce usiadł Casemiro. W sobotę na odpoczynek mógł liczyć Modrić, chociaż i tak w trakcie meczu musiał zmienić kontuzjowanego Kroosa. Ostatnie tygodnie najlepiej pokazują to, że walka o miejsce w środku pola będzie wyrównana i nikt nie odpuści. Z Betisem przyszła pora na powrót Valverde. I można powiedzieć, że El Pajarito znów lata.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!