Spotkanie z Joviciem
Klub zaleca Luce Joviciowi odejście na wypożyczenie. Wraz z upływem czasu maleje liczba opcji możliwych do wyboru. Nikt nie zamierza jednak zmuszać zawodnika do zgody na odejście.
Fot. Getty Images
Luka Jović pozostaje w centrum wydarzeń, jeśli chodzi o ostatnie tygodnie okienka transferowego w Realu Madryt. Jak informuje AS, w ostatnich dniach doszło do spotkania pomiędzy dyrekcją klubu a głównym zainteresowanym. Napastnik został poproszony, aby zachował spokój i skupił się tylko i wyłącznie na pracy, a temat ewentualnego wypożyczenia na sezon 2020/21 zostanie domknięty tylko za jego pełną zgodą. Jednocześnie zapewniono go, że pozostanie w stolicy Hiszpanii nie stanowiłoby dla nikogo żadnego problemu.
Nie ulega wątpliwości, że zarówno klub, jak i sam zawodnik nie są zadowoleni z tego, jak wyglądał sezon 2019/20. Wyłożenie na stół 60 milionów euro i wielkie nadzieje związane z postawą Jovicia w Eintrachcie Frankfurt (27 bramek i 7 asyst w 48 meczach) nie miały żadnego przełożenia na jego debiutancki rok w koszulce Królewskich. Kontuzje i brak zaufania ze strony Zinédine'a Zidane'a (tylko 806 minut na przestrzeni 27 meczów oraz 2 bramki i 2 asysty) doprowadziły do tego, że serbski napastnik nie był w stanie zademonstrować swojego pełnego potencjału i zaczął się poważnie zastanawiać nad swoją dalszą przyszłością.
Trener po stronie klubu
To sam Zidane jako pierwszy zarekomendował zawodnikowi odejście na wypożyczenie, aby tam na spokojnie mógł szukać szans na regularną grę. 22-latek ewidentnie potrzebuje jak największej liczby minut, aby kontynuować swój rozwój. W Realu Madryt już w drugiej kolejce z Realem Sociedad cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. Wczoraj na starcie z Betisem wyszedł z kolei w pierwszym składzie, ale nie pokazał niczego, co mogłoby zwiastować dobrą zmianę. Boisko opuścił w 72. minucie spotkania.
Jović jest jednocześnie uspokajany, że w żadnym wypadku nikt nie będzie zmuszał go do zgody na wypożyczenie. Ponadto wraz z upływem czasu odpadają kolejne potencjalne kierunki dla napastnika – jeszcze nie tak dawno mówiło się o takich klubach jak Chelsea, Napoli, Milan czy Monaco. Opcji wypożyczenia pozostaje zatem coraz mniej, ale Real Madryt całej sytuacji przygląda się ze spokojem. Pozostanie Serba w Madrycie na kolejny sezon nie będzie dla nikogo problemem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze