Advertisement
Menu
/ lequipe.fr

Real Madryt, Liverpool i PSG w grze o Mbappé

W grze o Kyliana Mbappé pozostają trzy kluby. Real Madryt ma mocne argumenty, ale Liverpool w tym wyścigu wcale nie jest daleko za Królewskimi.

Foto: Real Madryt, Liverpool i PSG w grze o Mbappé
Fot. Getty Images

Kylianowi Mbappé pozostają dwa lata kontraktu z Paris Saint-Germain. W Europie rośnie zainteresowanie jego sytuacją szczególnie ze strony angielskich i hiszpańskich mediów. L’Équipe podkreśla, że ostatnie wiadomości z Anglii o poinformowaniu klubu o zamiarze odejścia w 2021 roku oraz informacje z Hiszpanii o wybraniu Realu Madryt nie są prawdą.

Napastnik na razie nie ogłosił nikomu żadnego planu na kolejny rok, ale Francuzi podkreślają, że spekulacje dotyczące jego przyszłości mają jednak pełny sens. Ich zdaniem trzema klubami z szansami na posiadanie u siebie Mbappé są Liverpool, Real Madryt i... Paris Saint-Germain. Les Parisiens od dawna rozmawiają z otoczeniem zawodnika o przyszłości i zaczynają słyszeć tykanie zegara. Nie pomaga im pożegnanie się z Luisem Ferrerem, kluczowym członkiem ich departamentu skautingu, który miał znaczący udział w pozyskaniu atakującego z Monaco i który ma świetne stosunki z ojcem piłkarza. Jeśli PSG nie uzyska podpisu Kyliana pod nową umową przed końcem sezonu, znajdzie się w trudnej sytuacji.

Stosunki między Mbappé a PSG nie są złe, ale nie są też najlepsze. Dlaczego żadna ze stron nie zaprzeczyła ostatnim informacjom dziennika The Times o tym, że zawodnik zakomunikował już klubowi o swojej decyzji? Bo każdy oczekiwał, że zrobi to druga strona. Dlaczego klub nie wykłada przed Francuzem czeku in blanco i nie obiecuje mu wszystkiego, czego ten zechce? Bo jednocześnie rozmawia o nowej umowie z Neymarem i musi zrównoważyć traktowanie obu gwiazd z takim ego. Dlaczego piłkarz ciągle nie otworzył się bardziej w temacie nowego kontraktu poza zapowiedzią pozostania w ekipie na sezon 2020/21? Bo sam do końca nie wie, czy tego chce, odpowiada L’Équipe.

Mbappé od transferu do PSG zakładał, że będzie to dla niego klub przejściowy. Wybrał Paryż, bo to jego rodzinne miasto, a pewne miejsce w składzie odpowiadało mu w kontekście rozwoju i regularnej walki o tytuły. Les Parisiens nigdy nie byli dla niego jednak klubem docelowym. L’Équipe podkreśla, że marzeniem 21-latka od dawna jest Real Madryt. Mógł z nim podpisać umowę w 2017 roku, ale podjął wtedy świadomą decyzję o odrzuceniu propozycji Królewskich. Francuzi podkreślają, że Los Blancos nie mieli z tym problemu i zawsze myśleli, że ten temat wróci. Jak twierdzi gazeta, gdyby nie pandemia, tego lata na pewno spróbowaliby doprowadzić do tego transferu.

Według tych informacji, Zinédine Zidane planował na ten rok pozyskanie Mbappé, a także Eduardo Camavingi i Paula Pogby. Wszystkie inwestycje odłożono w czasie i dzisiaj Królewscy mają być przekonani, że w 2021 roku uda im się pozyskać pierwszą dwójkę. Napastnik PSG i pomocnik Stade Rennais to klarowne priorytety dla dyrektora generalnego José Ángela Sáncheza, który liczy na to, że Kylian nie przedłuży kontraktu z PSG i będzie można pozyskać go w tych samych okolicznościach, w jakich za około 100 milionów euro kupiono Edena Hazarda z Chelsea.

Głównym sportowym argumentem Hiszpanów ma być możliwość współpracy z Zidane'em, idolem Mbappé. L’Équipe dodaje jednak, że napastnik tak samo ceni Jürgena Kloppa i cały Liverpool. Niemiec także jest fanem atakującego od długiego czasu i proponował mu dołączenie do The Reds już w 2016 roku. Rok później jeden z właścicieli Liverpoolu poleciał do Nicei, gdzie spotkał się z rodziną Kyliana, próbując przekonać ich do postawienia na jego drużynę. Dzisiaj Liverpool to topowy zespół w Anglii, a kontakt Kloppa z piłkarzem nigdy się nie urwał.

A co z innymi kandydatami? Mbappé nie przejdzie do Barcelony, bo to zamknie mu drzwi do Realu Madryt. Nie odejdzie też do Manchesteru City, nawet jeśli mocno ceni także Guardiolę, bo katarski właściciel PSG nie pozwoli mu na transfer do klubu prowadzonego przez jego „wroga” ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Juventus go nie pociąga, a Bayern Monachium nie zamierza płacić za niego kwoty przekraczającej 100 milionów euro.

Dlatego rywalami dla PSG pozostają Real i Liverpool, które, jak stwierdza L’Équipe, mają projekty sportowe z większymi osiągnięciami. Dziennik dodaje, że najwyższy czas, by Leonardo uruchomił swój słynny wdzięk, a Paris Saint-Germain, które już płaci Francuzowi 21 milionów euro brutto rocznie, zaoferowało mu złote góry.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!