Advertisement
Menu
/ marca.com

Barcelona narzeka na sędziowanie i prosi o szacunek dla Miroticia

W niedzielę Real Madryt sięgnął po Superpuchar, pokonując w finale Barcelonę. Jednak Katalończycy nie pozwalają zapomnieć o tym spotkaniu, narzekając na sędziowanie w tym meczu.

Foto: Barcelona narzeka na sędziowanie i prosi o szacunek dla Miroticia
Fot. Getty Images

Dziennik MARCA informuje, że Barcelona nie potrafi się pogodzić z niedzielną porażką (67:72) z Realem Madryt w finale Superpucharu. Katalończycy są oburzeni sędziowaniem arbitrów: Rodrígueza, Perei i Perugi. Głównym powodem do narzekania, czemu przewodzi trener Blaugrany, Šarūnas Jasikevičius, jest rzekome różne traktowanie zagrań w defensywie w obu zespołach. Statystyki jednak tego nie potwierdzają. Real Madryt miał 29 rzutów osobistych, z czego wykorzystał 21, a Barcelona trafiła 17 razy na 22 próby. Łącznie Królewskim odgwizdano 20 fauli, a Katalończykom – 24.

Skargi Barcelony skupiają się przede wszystkim na Facundo Campazzo, który został wybrany MVP całego turnieju, oraz na Nicku Calathesie. Argentyńczyk był faulowany osiem razy, a rozgrywający Barçy wyleciał w czwartej kwarcie z parkietu za pięć fauli. Do tego Katalończycy proszą o większy szacunek dla Nikoli Miroticia, mimo że sędziowie odgwizdali aż siedem fauli na Czarnogórcu.

W poprzednim sezonie gwiazdor Barcelony był zawodnikiem, który wykonywał średnio najwięcej rzutów osobistych na spotkanie (7,4) w Lidze Endesa. W 25 meczach Mirotić był faulowany 185 razy. Zupełnie inaczej to wyglądało w jego ostatnim sezonie gry w Realu Madryt (2013/14). Wtedy w 43 spotkaniach przewinienie na nim odgwizdano 164 razy. Średnia w tym przypadku jest niemal dwa razy mniejsza (3,8).

Jasikevičius po meczu zaakceptował porażkę bez wymówek w rozmowie z dziennikarzem Movistaru, jednak na konferencji prasowej nieco zmienił ton. „Powinniśmy otrzymywać nieco więcej szacunku, chociaż również uważam, że popełniliśmy wiele błędów”. To był pierwszy Klasyk nie tylko w tym sezonie, ale też w tym roku i od razu pojawiły się kontrowersje.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!