Raúl: Mamy szansę po raz pierwszy zdobyć Ligę Młodzieżową
Szkoleniowiec drużyny do lat 19 oraz jej kapitan rozmawiali z dziennikarzami po wygranym meczu z Salzburgiem. Obaj zgodnie przyznali, że druga połowa półfinału była nieco słabsza, co nie przeszkodziło drużynie w wywalczeniu awansu do finału.
Fot. własne
Raúl:
– To był bardzo skomplikowany mecz. Salzburg ma znakomitą drużynę. Rozegraliśmy wielką pierwszą połowę, byliśmy o wiele lepsi od rywali i bardzo mocno weszliśmy w to spotkanie. Jednak druga część wiele nas kosztowała i przyszło nam cierpieć. Nie mieliśmy piłki tyle, ile tego chcieliśmy, a po rzucie karnym przeciwnicy sprawili nam trudności.
– Myślę, że ogólnie zasłużyliśmy na dotarcie do finału. Jestem zadowolony ze względu na chłopaków i klub. Mamy szansę po raz pierwszy zdobyć Ligę Młodzieżową.
– Benfica również zademonstrowała wielki potencjał. Czeka nas wspaniały mecz. Mam nadzieję, że ludzie będą się cieszyć starciem dwóch drużyn z wielką historią i ze znakomitymi zawodnikami na murawie. Przez wiele miesięcy nie rywalizowaliśmy, a w ciągu tych kilku dni rozegramy cztery mecze. Dla Benfiki będzie to trzecie spotkanie. Do tego oni nie musieli cierpieć, tak jak my w spotkaniu z Salzburgiem. Przygotujemy się z wielkimi nadziejami i postaramy się podejść do finału w najlepszych warunkach fizycznych i mentalnych. Jesteśmy bardzo zadowoleni i z pewnością piłkarze będą mieć dobre odczucia.
– Kiedy dobrze bronisz, możesz również dobrze atakować. Drużyna to zrozumiała i w meczu z Interem zrobiliśmy coś podobnego. To ważne, żeby zawodnicy potrafili się zaadaptować do różnych stylów gry. Po jednym spotkaniu nadchodzą kolejne, które są zupełnie inne. Kiedy masz piłkę, musisz starać się przełożyć to na gole lub okazje, a kiedy jej nie masz, przychodzi ci cierpieć i się bronić.
Víctor Chust:
– Bardzo dobrze przygotowaliśmy się do meczu i mieliśmy szczęście, że tak szybko wyszliśmy na prowadzenie. Cel był taki, żeby naciskać na nich od tyłu, ponieważ wiedzieliśmy, że oni są bardzo silni w ofensywie i będą próbowali szukać kontrataków, żeby znaleźć nasze słabe punkty. To rywal niemal nie do pobicia w kontratakach. Wykonaliśmy naszą pracę i strzeliliśmy drugiego gola.
– Przy prowadzeniu 2:1, rywale ruszyli na nas i zdominowali trochę drugą połowę. Wytrzymaliśmy to, ale wiedzieliśmy, że możemy im zaszkodzić poprzez kontrataki. Przyjechaliśmy tutaj z zamiarem wygrania czterech meczów i w finale pojawia się pewna presja. Jednak damy z siebie wszystko i postaramy się napisać historię. Damy z siebie wszystko dla tego herbu i tej koszulki.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze