Trwa uszczuplanie kadry

Królewscy cały czas skupiają się na sprzedawaniu i wypożyczaniu zawodników z kadry, w której wciąż panuje przepych. Do klubu ma co prawda wrócić Martin Ødegaard, a przyszłość Daniego Ceballosa wciąż znajduje się w rękach Zinédine'a Zidane'a, jednak priorytetem pozostaje uszczuplenie składu. Na dziś drużyna liczy 33 piłkarzy, ale finalnie w szeregach Los Merengues powinno znajdować się około 25 graczy.

W ostatnich godzinach szybkiego tempa nabrały dwie transferowe operacje. Jedną nogą w Borussii Dortmund jest już Reinier, co wydaje się logicznym posunięciem, ponieważ Brazylijczyk nie posiada paszportu Unii Europejskiej, a w zespole może znajdować się tylko trzech takich zawodników. Te miejsca okupują już Vinícius, Rodrygo i Militão – wszyscy zostają jednak na najbliższy sezon w stolicy Hiszpanii. Reinier ma trafić na dwuletnie wypożyczenie, tak jak w przeszłości Achraf Hakimi, którego parę tygodni temu Królewscy sprzedali już do Interu za 40 milionów euro, co tego lata pozostaje wciąż najbardziej dochodowym posunięciem klubu.

Dzisiaj oficjalnie potwierdzono zaś kolejne wypożyczenie Jesúsa Vallejo do Granady. Środkowy obrońca grał już dla Andaluzyjczyków w ubiegłym sezonie i od stycznia wystąpił w czternastu spotkaniach. Los Blancos nie postawili jeszcze na nim krzyżyka i cały czas wierzą w jego rozwój, a przede wszystkim w to, że nie będzie borykał się z kolejnymi problemami zdrowotnymi. Dlatego zdecydowali się nie sprzedawać go definitywnie do innego klubu.

Kolejnym zawodnikiem, który może opuścić niebawem Santiago Bernabéu, jest Nacho. O wychowanka Królewskich zabiega przede wszystkim Benfica. Stoper od lat odrzuca liczne oferty, jakie co okienko pojawiają się na jego stole, ale propozycja lizbończyków wydaje się bardzo interesująca i może sprawić, że Hiszpan tym razem zdecyduje się na przeprowadzkę. Już w tym sezonie Nacho stracił status trzeciego środkowego obrońcy na rzecz Militão, co może być dla niego tylko czynnikiem motywującym, aby w końcu spróbować swoich sił w innym zespole.

Dotychczas Real opuścili Achraf, Areola (koniec wypożyczenia z PSG), Javi Sánchez (transfer za 3,5 miliona do Realu Valladolid) i Takefusa Kubo (wypożyczenie do Villarealu). Do Levante udali się natomiast Dani Gómez i Jorge de Frutos. Jednak dwoma wielkimi nazwiskami na rynku transferowym muszą być Gareth Bale i James Rodríguez, dwaj absolutnie drugorzędni piłkarze w zespole Zidane'a. Królewscy wciąż liczą na to, że uda im się odzyskać chociaż część pieniędzy, jakie wydali na nich w przeszłości, co nie będzie łatwym zadaniem. Tyle hałasu nie wytworzą na pewno tacy gracze jak Borja Mayoral i Óscar Rodríguez, którzy również mają opuścić Madryt w najbliższych dniach.

Zostaną w klubie
Thibaut Courtois
Andrij Łunin
Raphaël Varane
Sergio Ramos
Éder Militão
Ferland Mendy
Marcelo
Dani Carvajal
Casemiro
Toni Kroos
Fede Valverde
Martin Ødegaard
Karim Benzema
Eden Hazard
Marco Asensio
Rodrygo Goes
Vinícius Júnior

Mogą zostać sprzedani lub wypożyczeni
Diego Altube
Nacho
Álvaro Odriozola
Luka Modrić
Dani Ceballos
Isco
Luka Jović
Lucas Vázquez

Klub chce ich sprzedać lub wypożyczyć
Sergio Reguilón
James Rodríguez
Brahim
Reinier
Óscar Rodríguez
Gareth Bale
Mariano
Borja Mayoral

Odeszli lub zostali wypożyczeni
Alphonse Areola (PSG, koniec wypożyczenia)
Achraf Hakimi (Inter)
Dani Gómez (Levante)
Javi Sánchez (Real Valladolid)
Jesús Vallejo (Granada)
Jorge de Frutos (Levante)
Takefusa Kubo (Villarreal)