Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Varane: Musimy atakować, ale zawsze z zachowaniem równowagi

Raphaël Varane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym rewanżem z Manchesterem City. Przedstawiamy zapis tego telespotkania zawodnika Realu Madryt z dziennikarzami na City of Manchester Stadium.

Foto: Varane: Musimy atakować, ale zawsze z zachowaniem równowagi
Fot. Getty Images

[RMTV] Świetnie znasz Ligę Mistrzów, zresztą jesteś najmłodszym zdobywcą czterech Pucharów Europy w historii. Przy swoim doświadczeniu, co twoim zdaniem będzie najważniejsze w walce o odrobienie strat z pierwszego meczu?
Mam doświadczenie w tych rozgrywkach i wiem, jak trudno jest je wygrać. Zmierzymy się z bardzo dobrym rywalem, który świetnie gra w piłkę i świetnie atakuje. Musimy strzelić, musimy atakować, ale zawsze z zachowaniem równowagi. Musimy być jednak ofensywni. Wiemy, że w takich spotkaniach najważniejsze są szczegóły i bycie efektywnym w obu polach karnych. To robi różnicę w tych wielkich spotkaniach, w których trzeba zaprezentować wielką intensywność i wielką koncentrację.

[Radio Nacional] W jakiej formie drużyna podchodzi do tego meczu? Jesteście w lepszej dyspozycji fizycznej i mentalnej niż bylibyście przy rewanżu rozgrywanym w marcu?
Uważam, że jesteśmy w dobrej dyspozycji. Zanotowaliśmy bardzo dobrą serię, by wygrać La Ligę. Wszyscy ciężko pracowaliśmy fizycznie. Przygotowania były trochę dziwne i inne od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Teraz mieliśmy jednak trochę więcej czasu na treningi i to było trochę jak przygotowywanie się do finału, gdy masz więcej dni na pracę. Zrobiliśmy to jak zawsze z dużym skupieniem i pracowaliśmy nad wszystkimi aspektami naszej gry. Zawsze staramy się poprawiać w tym, czym możemy i teraz podchodzimy do spotkania z pewnością siebie opartą na ostatnich wynikach. Mamy więcej odpoczynku w porównaniu do gry w marcu. Jednak na końcu liczy się jak zawsze rzeczywistość i prawda danego dnia. Mamy nadzieję, że będziemy dobrze przygotowani, by móc wygrać.

[MARCA] Zabraknie Sergio [Ramosa]. Czy to dodatkowa presja dla drużyny i dla ciebie? To twój partner i kapitan zespołu. Czy ty będziesz musiał przejąć całą tę dodatkową odpowiedzialność?
Uważam, że Sergio to bardzo ważny zawodnik dla naszego zespołu, ale wiemy też, że jesteśmy grupą, w której każdy ma swoją rolę. Na przykład ja zawsze pomagam kolegom i to jest mój sposób gry. Jestem zawodnikiem, który lubi pokryć kolegę. W szatni też dużo rozmawiam z kolegami o taktyce i to się nie zmieni. Wiemy, że do wygrania Ligi Mistrzów potrzebujemy mocnej grupy z wieloma liderami i to się nie zmieni. Znamy znaczenie Sergio dla tej grupy i wiemy, że wszyscy musimy rozegrać wielki mecz, by awansować. Nic się tu nie zmienia.

[Chiringuito] Zapytano Guardiolę o Benzemę i jego sezon w porównaniu z Messim. Odpowiedział, że porównywano już 20 graczy do Messiego i Benzema to kolejny z nich. Wielu madridistas odebrało to jako pogardę. Czy dla ciebie te słowa to pogarda dla Benzemy?
Zawsze trudno jest dokonywać porównań. My jesteśmy zadowoleni z Karima. Rozegrał wyjątkowy sezon i wiemy, w jakim jest wieku i co daje zespołowi. Cóż, uważam, że Karim też wie, jaką ma jakość i że może liczyć na nasze pełne zaufanie. To liczy się w kontekście jutrzejszego meczu, a ja nie lubię porównań. Najważniejsze, że Karim ma wsparcie całego zespołu, trenera i kibiców. Czuje się dobrze, ma wielki okres i będzie ważny w takim spotkaniu jak to.

[Mediaset] Dwa tygodnie temu wydawało się, że remontada jest niemożliwa. Tydzień temu zaczęto spekulować na temat szans. Dzisiaj wydaje się wręcz, że to City musi odrobić straty. Wygląda na to, że tylko Real jest zdolny odwrócić taką sytuację. Szczerze, co myślicie wy w szatni? To niemożliwe? Bardzo trudne? Do zrobienia? Kibice mówią wiele, ale nic nie wiemy o waszym nastawieniu.
Wiemy, że to trudne spotkanie, w którym będziemy musieli atakować rywala, który sam świetnie atakuje i ma dużą szybkość z przodu. Oni świetnie grają w piłkę, ale zawsze chcemy wygrywać. Mamy przed sobą wielkie wyzwanie, ale uwielbiamy rywalizować z najlepszymi, a takie rozgrywki jak Liga Mistrzów to szansa na takie starcie. Musimy zdobyć bramki, musimy wygrać z przewagą, a to nic łatwego przy takim dobrym rywalu. Jednak zawsze wierzymy w nasze szanse i zawsze walczymy do samego końca. To nasz sposób bycia i zawsze podchodzimy do takich meczów z nadzieją i chęciami na zrobienie czegoś dobrego.

[El Pais] W pierwszym meczu Ligi Mistrzów w tym sezonie we wrześniu przegraliście w Paryżu 0:3. Co zmieniło się od tamtego czasu do dzisiaj, gdy zostaliście drużyną z najmniejszą liczbą straconych goli? To było chyba spotkanie, w którym straciliście najwięcej bramek w sezonie i po nim defensywnie było już tylko lepiej. Co się zmieniło od tamtego czasu?
Uważam, że na początku sezonu potrzebowaliśmy złapania większej liczby nawyków w graniu ze sobą, potrzebowaliśmy większej liczby meczów i treningów, by się ograć. W sezonie widzieliśmy, że drużyna stabilizowała się i nabieraliśmy coraz większej pewności siebie. Myślę, że poprawiliśmy się pod każdym względem i broniliśmy w dobry sposób. Jednak gdy tracisz mało goli, to także dlatego, że napastnicy i pomocnicy dobrze pracują, pomagając obronie. Widzieliśmy solidarną grupę i to był klucz do wygrania La Ligi. W tych względach mocno się poprawiliśmy i z pewnością siebie sprawy szły lepiej. Ten wynik w Paryżu był zły, ale sprawił, że staliśmy się mocniejsi.

[RTVE] Rodrigo powiedział rano, że jego zdaniem City ma lepszą kadrę, ale wy macie więcej doświadczenia i może lepszą mentalność. Co o tym sądzisz? Czy to wy macie lepszą kadrę?
Uważam, że to jego opinia. My jesteśmy świadomi naszych umiejętności i wiemy, że zmierzymy się ze świetnym rywalem. Damy z siebie wszystko, by awansować i to jest najważniejsze. Jesteśmy skupieni tylko na tym, na dobrym przygotowaniu się do meczu, dobrym ustawieniu i zadbaniu o szczegóły, które zrobią różnicę. Myślę, że to nasz sposób podejścia do spotkania i tylko to się liczy. Zobaczymy, co się wydarzy, ale zawsze mamy takie nastawienie i chęci, by robić dobre rzeczy i wygrywać.

[Fox Sports] Jaka różnica jest między Realem, który przegrał z City u siebie, a Realem, który wygrał ligę po okresie izolacji? Fizyczna? Mentalna?
Uważam, że kontekst jest zupełnie inny. Mogliśmy odpocząć w tym tak dziwnym czasie i do tego świetnie pracowaliśmy indywidualnie, by wrócić w jak najlepszy sposób. Chcieliśmy być w dobrej formie fizycznej i móc grać co 3 dni po długiej przerwie. To zrobiło różnicę. Tak właśnie było, indywidualna praca dla drużyny była świetna. Do tego doszło nastawienie zawodników, ich profesjonalizm, to było coś świetnego.

[okDiario] Przez lata wygrałeś z Realem wiele trofeów i rozegrałeś mnóstwo meczów. Czy dzisiaj widzimy najlepszego Varane'a pod względem fizycznym, mentalnym i doświadczenia?
Oby nie [śmiech], oby najlepsze było przede mną. Zawsze chcę się poprawiać, zawsze chcę notować rozwój i poprawiać swoją grę. Mam nadzieję, że mogę być jeszcze lepszy i grać na jeszcze wyższym poziomie. Codziennie pracuję, by iść tą drogą. To prawda, że jestem dojrzalszy, a doświadczenie z tych lat sprawia, że jestem lepszy, ale zawsze chcę pracować dalej, by wciąż się rozwijać. Oby najlepszy Varane pojawił się jeszcze w przyszłości [uśmiech].

[Castilla-LaMancha TV] Potrzebujecie jutro przynajmniej dwóch goli, a mówi się, że macie problem z golami i dlatego nie awansujecie. Czy jutro problemem może być ten brak gola?
Nie. Uważam, że jest jasne, iż jutro musimy atakować i strzelać gole, ale musimy też zachować równowagę w starciu z zespołem, który świetnie atakuje. To jest klarowne. Myślę, że w naszej ekipie gol może przyjść poprzez wielu zawodników i mamy dużo szans z przodu dzięki zawodnikom z różnymi i uzupełniającymi się charakterystykami. Wierzymy we wszystkich graczy w naszej grupie, także w zmienników, którzy w takich meczach mogą zrobić różnicę. Mamy kadrę, która tworzy duże zagrożenie i jak powiedziałem, w takich spotkaniach trzeba być efektywnym i strzelać gole, gdy ma się na to okazje.

[Sky Sports] Mieliście tydzień przerwy więcej od City. Jak duża może to być przewaga? I czy brak kibiców na stadionie pomaga Realowi?
Uważam, że czas przerwy nie będzie mieć większego znaczenia. Oni i my jesteśmy przyzwyczajeni do wielu meczów i dobrego przygotowania fizycznego. Co do pustego stadionu, to inny kontekst dla obu zespołów. To prawda, że gramy na ich boisku bez fanów, ale Liga Mistrzów to też kwestia emocji i kibice, którzy są z tobą lub przeciwko tobie, zawsze coś dodają. W takich spotkaniach to ważna sprawa dla obu ekip, ale nie uważam, że to teraz daje komuś przewagę. Trzeba dostosować się do sytuacji, która jest po prostu inna od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!