Łunin: Wolę nie mówić o karnych, żeby nie stracić szczęścia
Wypożyczenie Łunina do Realu Oviedo wydaje się procentować. Bramkarz obronił już trzy rzuty karne, a po wznowieniu rozgrywek czterokrotnie zachował czyste konto.
Fot. Getty Images
Andrij Łunin w ostatnim meczu z Cádiz obronił rzut karny. Udało mu się to po raz trzeci w sezonie, ale sam zawodnik niechętnie o tym mówi. „Nie robię nic specjalnego przy rzutach karnych i to jest temat, o którym wolałbym się nie wypowiadać, żeby nie stracić szczęścia”. Ukrainiec dodał przy tym, że nie zajmuje się ocenianiem sezonu w swoim wykonaniu, tylko skupia się na walce o utrzymanie Realu Oviedo w Segunda División. W ostatnim meczu Łunin obronił jedenastkę wykonywaną przez Álexa Fernándeza, brata Nacho, lecz nie pomogło to drużynie, która i tak poległa 0:2.
Dziennikarze pytali również Andrija o Real Madryt. Golkiper przyznał, że rozmawia z klubem, ale nie robi tego codziennie. Zapewnił, że w tym momencie skupia się na Realu Oviedo i kolejnym spotkaniu. Sytuacja drużyny nie jest zła. Co prawda zespół Łunina znajduje się w strefie spadkowej, ale ma tyle samo punktów ile Numancia, która jest nad kreską, a poprzedzające ją kluby również nie mogą się jeszcze czuć bezpiecznie.
Łunin w tym sezonie wystąpił w 16 meczach, w których stracił 15 goli. To bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę, że jego zespół walczy o utrzymanie i ma problemy z defensywą. Ukrainiec jest jedną z nadziei Realu Oviedo na utrzymanie. Po wznowieniu rozgrywek aż cztery razy na siedem pojedynków zachował czyste konto.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze