Prawie 30 zawodników odeszło ze szkółki

Lato jest zawsze okresem wzmożonej pracy w szkółce Realu Madryt. Z częścią zawodników klub przedłuża kontrakty, ale niektórych trzeba pożegnać. 30 czerwca wygasły umowy z prawie 30 piłkarzami. Z Castilli odszedł Marc Gual. Napastnik dołączył do drużyny w styczniu, przychodząc na wypożyczenie z Sevilli. Blancos chcieli w ten sposób załatać dziurę po Pedro, który nabawił się poważnej kontuzji. Marc znakomicie wprowadził się do zespołu, ale zdążył rozegrać tylko sześć meczów, bo później pandemia koronawirusa przedwcześnie zakończyła rozgrywki.

Na poziomie Juvenilów również doszło do zmian. Z drużyny do lat 19 odeszło dwóch zawodników: pomocnik Eneko Delgado (trafił do rezerw Athleticu) oraz bramkarz Juanpe Gil, który w szkółce Realu Madryt spędził tylko rok. Przypadek Eneko jest dosyć ciekawy, ponieważ Królewscy sprowadzili go w 2017 roku z zespołu Danok Bat, uprzedzając ruch właśnie Athleticu. Teraz ten zawodnik wylądował w Bilbao.

Z Juvenilu B odszedł Adrián Esteban, który zasilił szeregi Eibaru. Największą uwagę przykuwa sytuacja Álvaro Fernándeza. Klub nie zdołał przedłużyć umowy z tym utalentowanym zawodnikiem, a jego postępy śledziło kilka klubów z Premier League, w tym Manchester United. Z zespołów Cadete szkółkę opuścili: Diego Jurado, Aceituno i Romano. Z młodszych roczników również wielu piłkarzy zakończyło przygodę z Realem Madryt. Łącznie prawie 30 graczy.

Zmiany na ławkach trenerskich
Nie tylko wśród piłkarzy następują zmiany. Dani Poyatos opuścił Juvenil A, żeby objąć Panathinaikos, chociaż grecki klub ciągle tego oficjalnie nie ogłosił. Odszedł również Diego Nogales, który w poprzednim sezonie prowadził Infantil A. W kolejnych dniach lista trenerów powinna zostać skompletowana. Znajdzie się na niej między innymi Álvaro Arbeloa, lecz jeszcze nie wiadomo, w jakim zespole.