Ante Žižić na celowniku Królewskich?

Real Madryt nie traci czasu po odpadnięciu z turnieju finałowego Ligi Endesa. Jak donosi Chema de Lucas, dziennikarz zajmujący się hiszpańską koszykówką, Królewscy chcą pozyskać Ante Žižicia. 23-letni Chorwat obecnie jest zawodnikiem Cleveland Cavaliers. Madrytczycy obserwują go już od dłuższego czasu, lecz jego początkowe żądania finansowe były odległe od tego, co klub mógł zaoferować.

Žižić mierzy 208 centymetrów i gra na pozycji środkowego. W NBA występuje od trzech lat. W 2016 roku został wybrany w drafcie z numerem 23. przez Boston Celtics. Jednak na przeprowadzkę do Stanów Zjednoczonych czekał przez rok, a w tym czasie bronił barw tureckiej Darüşşafaki. W USA jako zawodnik Cleveland rozegrał 113 meczów w sezonie zasadniczym, spędzając na parkiecie średnio 13,4 minuty. Przez trzy lata zdobywał średnio 6 punktów i notował 3,9 zbiórek. Do tego w debiutanckim sezonie zaliczył osiem występów w play-offach. Trener stawiał na niego w trzech spotkaniach finałowego starcia z Golden State Warriors.

Kiedy Žižić grał w Daruşşaface, miał okazję mierzyć się z Realem Madryt w ćwierćfinale Euroligi. Królewscy wygrali tamtą rywalizację 3:1. 20-letni Ante zebrał wtedy pozytywne oceny za występy. Teraz Chorwat może trafić do Madrytu, uzupełniając lukę. Kontrakt Salaha Mejriego wygasł z końcem czerwca i klub nie zamierza go przedłużyć. Do tego odejść może Jordan Mickey. Jego umowa jest ciągle ważna, ale sam zawodnik chce otrzymywać więcej szans do gry.

Mickey dołączył do Realu Madryt w poprzednim sezonie, ale w trakcie rozgrywek stopniowo jego rola traciła na znaczeniu. Duży wpływ na tę sytuację miał brak europejskiego paszportu. Pablo Laso w lidze wolał stawiać na Thompkinsa i Decka. Mejri natomiast trafił do zespołu w październiku, lecz zanim jeszcze zdążył zagrać, nabawił się kontuzji. Teraz na jego miejsce może przyjść Žižić. Chorwat jest priorytetem dla Realu Madryt, chociaż bierze się też pod uwagę Artūrasa Gudaitisa z Olimpii Milano.