Zidane: Na razie wygrywamy, ale jeszcze niczego nie zdobyliśmy
Zinédine Zidane pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej przed jutrzejszym meczem z Espanyolem. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Realu Madryt z tego telespotkania z dziennikarzami w Valdebebas. Jego pełny zapis pojawi się na portalu tradycyjnie w dniu meczu.
Fot. RealMadridTV
– Zdziwiło mnie, że Espanyol zwolnił trenera 24 godziny przed meczem? Nie mam nic do powiedzenia. To decyzja Espanyolu. Mogę jedynie stwierdzić, że przykro mi z powodu Abelardo. To zawsze trudne chwile.
– Ile chcę jeszcze pracować jako trener? Nie będę pracować przez 20 lat. Mnie kręci codzienność, kolejny dzień... Ale do kiedy... Nie wiem. W mojej głowie zawsze byłem piłkarzem. Byłem zawodnikiem 18-19 lat i gdy pytano mnie o to, odpowiedziałem, że nie będę trenerem. Zostałem nim, ale ta praca mocno męczy. Na pewno nie będę trenować przez 20 lat.
– Jestem lepszym trenerem niż piłkarzem? Nie, jestem lepszym piłkarzem. Ale co do piłkarza, byłem dobry, ale byli lepsi [śmiech].
– Czynnik defensywny a zdobycie mistrzostwa? Na pewno to jest ważne. Ja najbardziej lubię grać piłką, ale dzisiaj obrona jest najważniejsza. Mamy tę przewagę, że mamy taką obronę, ale przede wszystkim w tym, że piłkarze zaangażowani są w bronienie. To sprawa wszystkich i pokazujemy tu siłę zespołu. Pokazujemy nastawienie drużynowe, które jest bardzo ważne, by zdobyć wielkie rzeczy.
– Czy w karierze trenerskiej chciałbym poprowadzić Mbappé? Mam szczęście być w tym klubie i tu trenować. Musisz wierzyć w to, co robisz i cieszyć się tym. Ja cieszę się tym, co mam. A do kiedy... To nie ma znaczenia. Mogę jednak stwierdzić, że mam szczęście prowadzić najlepszych piłkarzy. Muszę jednak dodać, że cieszę się meczami, ale największą radość czerpię z treningów, bo one są czymś zajebistym.
– Otwieram sobie furtkę do odejścia po tym sezonie? Nie ma czego tu interpretować, taka jest po prostu rzeczywistość. Jestem w najlepszym klubie na świecie i skupiam się na tym, co robię teraz. Nie patrzę na to, co się wydarzy. Wiesz, że tutaj po porażce zawsze będę krytykowany. To jednak niczego nie zmienia. Na razie wygrywamy, ale jeszcze niczego nie zdobyliśmy. To mówię piłkarzom, że trzeba dalej pracować.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze