31. kolejka: Pozycja lidera bez zmian

Zdecydowanie możemy powiedzieć, że środowe mecze w La Lidze nas nie zachwyciły. Najpierw o 19:30 rozegrano równolegle starcia Deportivo Alavés z Osasuną oraz Realu Sociedad z Celtą. To pierwsze spotkanie było tak zwanym „dla koneserów”. Tylko jeden gol, dużo walki w środku pola i niezbyt atrakcyjny futbol, ale bardzo ważne punkty dopisała sobie do konta Osasuna. W tym drugim z kolei można było załamywać ręce nad Realem Sociedad. Drużyna, która przed pandemią prezentowała jeden z najprzyjemniejszych do oglądania stylów, po powrocie do gry stała się wprost beznadziejna. W trzech meczach zanotowali remis i dwie porażki, a wczoraj dorzucili kolejną, na własnym terenie. 

Co prawda Celta w ostatnich tygodniach spisuje się naprawdę bardzo dobrze, ale jednak od podopiecznych Alguacíla oczekiwalibyśmy nieco więcej. Perspektywa gry w Lidze Mistrzów oddaliła się już o 8 punktów, ale jak tak dalej pójdzie to i Liga Europy znajdzie się poza zasięgiem Txuri-Urdin. Nie ukrywajmy jednak, że najważniejsze było to, co działo się na Estadio Alfredo di Stéfano. Real Madryt podejmował Mallorcę i wydawało się, że nie jest to spotkanie, gdzie można stracić punkty. Zidane zaskoczył bardzo ofensywnym składem, ale nie przełożyło się to na żadną goleadę. Królewscy wygrali dwoma bramkami i wrócili na fotel lidera, ale można było oczekiwać od nich nieco więcej zaangażowania i poważnego podejścia do ekipy beniaminka. Najważniejsze są jednak trzy punkty. Można już myśleć o Espanyolu.

Najważniejsze mecze 32. kolejki Primera División:
Piątek, 26 czerwca, 22:00 – Sevilla vs Valladolid
Sobota, 27 czerwca, 17:00 – Celta vs Barcelona
Sobota, 27 czerwca, 22:00 – Atlético vs Alavés
Niedziela, 28 czerwca, 22:00 – Espanyol vs Real Madryt
Poniedziałek, 29 czerwca, 22:00 – Getafe vs Real Sociedad