Jak zmieścić na boisku Hazarda i Viníciusa?
Niedzielny mecz Królewskich z Realem Sociedad wciąż budzi emocje dotyczące sędziowskich decyzji. Dla Zidane'a głównym tematem do przemyśleń jest jednak to, w jaki sposób połączyć w wyjściowej jedenastce Hazarda i Viníciusa.
Fot. Getty Images
Brazylijczyk na Anoecie potwierdził, że ma w sobie coś elektryzującego. Jego nieszablonowość i jakość pozwoliły mu na wywalczenie rzutu karnego, który Ramos zamienił na gola na 1:0. Przeciwko Valencii kluczowy udział przy trafieniu otwierającym wynik miał natomiast Hazard. Zizou musi intensywnie się zastanawiać, jak zmieścić na boisku dwóch graczy najbardziej komfortowo czujących się w tej samej strefie.
Eden i Vini, każdy na swój sposób, stanowili katalizator Realu Madryt, który po przymusowej przerwie strzelił osiem goli w trzech spotkaniach. Zidane zdaje się na ten moment bardziej szanować hierarchię w drużynie, nie szczędząc pochwał Belgowi i jednocześnie nie pompując przesadnie Viníciusa. W pomeczowym wywiadzie na pytanie o młodego atakującego szkoleniowiec odpowiedział jedynie, że 19-latek zagrał bardzo dobrze, podobnie jak reszta zespołu. Na konferencji prasowej w natłoku pytań o sędziowanie Zidane, celowo bądź nie, nie odpowiedział na inne pytanie dotyczące Brazylijczyka.
Z pozoru najprostszym rozwiązaniem, by korzystać z talentu obu skrzydłowych, byłoby odesłanie Viníciusa na prawą flankę. Tam jednak, nawet pomimo równie dramatycznego strzału, traci on wiele atutów, co zresztą sam przyznał w lutym w wywiadzie dla Esporte Interativo. Na prawej stronie w tym sezonie zaliczył dwa występy, oba u siebie, oba zremisowane (2:2 z Brugią i 0:0 z Betisem). Heatmapa byłego gracza Flamengo pokazuje, że z Realem Sociedad choćby przez moment nie był obecny na prawym skrzydle. Zidane natomiast utwierdza nas w przekonaniu, że nie ufa w pełni żadnemu z mogących tam występować piłkarzy. Rodrygo zagrał z Eibarem, potem zaś zniknął. Bale raz wszedł z ławki, w kolejnych meczach już się z niej nie podnosił. Lucas jest kontuzjowany. Vini natomiast jest pełen chęci do zwalczania swoich defektów.
Po powrocie do gry mogliśmy już zaobserwować zacieśniającą się współpracę Hazarda i Benzemy. Jak na razie chemia między Francuzem i Vinim nie jest jeszcze widoczna. Vinícius zaliczył w tym sezonie trzy asysty, z czego żadnej przy golu Karima (podania wykorzystywali Isco, Casemiro i Rodrygo). Real odzyskał skuteczność, a wraz z nim Benzema. 32-latek bije kolejne rekordy i ciągnie drużynę. Jak zwykle poszukuje też wspólników. Zidane musi wymyślić, jak sprawić, by mogli nimi być i Hazard, i Vinícius.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze