Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: Trzeba pogratulować piłkarzom kompletnego meczu

Zinédine Zidane pojawił się na konferencji prasowej po meczu La Ligi z Valencią. Przedstawiamy zapis z tego telespotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Alfredo Di Stéfano.

Foto: Zidane: Trzeba pogratulować piłkarzom kompletnego meczu
Fot. Getty Images

[ABC] Ile znaczy dla takiego jak piłkarza jak Marco Asensio powrót do gry po 11 miesiącach przerwy i dodatkowo strzelenie gola w tak ważnym meczu?
To wiele znaczy szczególnie dla niego. My cieszymy się, że znowu możemy oglądać Marco na boisku. To jest ważne jednak szczególnie dla niego, bo wrócił po tych 11 miesiącach i strzelił gola w pierwszym kontakcie z piłką. Bardzo się z tego cieszę.

[MARCA] Czy ten triumf jest szczególnie ważny pod względem zmuszenia Barcelony do wygrania jutro trudnego meczu z Sevillą?
Bardzo ważne jest to, co robimy my. To trzy bardzo ważne punkty ze świetnym rywalem, który grał bardzo dobrze w pierwszej połowie z wysokim rytmem. Uważam jednak, że my byliśmy świetni przez całe spotkanie, od początku do końca, może nawet dużo lepsi w drugiej połowie. Cóż, wiemy, że do końca będzie właśnie tak. Wiemy, że liczą się szczegóły, ale dzisiaj możemy być bardzo zadowoleni. Wszyscy zawodnicy mogą być dzisiaj zadowoleni z tego, co robili przez cały mecz, bo na końcu to oni grają i walczą na boisku. To bardzo zasłużone zwycięstwo.

[Chiringuito] Debatujemy właśnie w programie nad anulowanym golem Valencii. Czy pana zdaniem Maxi brał tam udział w akcji i była to prawidłowa decyzja?
Tak, to właśnie powiedział sędzia. Podjął taką decyzję, tyle. Był VAR, przyjrzał się jeszcze raz akcji, a ja jak zawsze się w to nie mieszam. To trudna i ciężka praca. Na końcu sędzia zagwizdał w ten sposób.

[COPE] Zaskakuje mnie, że w tym meczu przeprowadził pan tylko dwie zmiany, do tego dopiero w 72. minucie i 80. minucie. Czy widzi pan tak dobrą formę fizyczną swojego zespołu, że nie dał pan nikomu odpoczynku po zabiciu meczu?
Wiesz, każdy mecz ma swoją historię. Dzisiaj było tak, rozegraliśmy dobre spotkanie, można było dokonać więcej zmian... Dzisiaj dokonaliśmy dwóch, ostatnio pięciu... Pfffff... Co mam ci powiedzieć? Wiesz, na końcu poszło nam dobrze i to jest najważniejsze. Na pewno będzie inny mecz, w którym będziemy potrzebować większej liczby zmian. Na mnie jednak pięć zmian nie wpływa tak, że koniecznie i na pewno muszę wykorzystać pięć zmian. To określa mecz, dzisiaj poszło nam dobrze z dwoma zmianami i zobaczymy, co będzie dalej.

[SER] Widzieliśmy, że pożegnał pan Asensio przed wejściem na boisko uśmiechem. Jak ocenia pan jego powrót? I jak ocenia pan bramkę Benzemy, która była wielkim golem pod każdym względem technicznym? Widział pan już coś podobnego? To jeden z goli sezonu.
To było prawdziwe golazo. Cała akcja i na koniec wolej, przy którym piłka nie spadła na ziemię, a on uderzył lewą nogą, która nie jest jego lepszą nogą... Cieszę się z trafienia Karima. Nawet nie mówię o golu Marco, bo po tylu miesiącach on cieszył się z samego wejścia na boisko. Trafienie w taki sposób z pierwszej piłki oznacza, że jest już w grze i ma jakość, by robić takie rzeczy. Przy tym jak zawsze chcę wyróżnić pracę całego zespołu, nawet zawodników, którzy nie zagrali. Na końcu świetnie pracujemy przez wszystkie tygodnie i to jest ważne. Będziemy potrzebować wszystkich i wszyscy muszą być przygotowani, tak będzie do końca. Zostaje 9 meczów i musimy iść dalej. Teraz gramy już w niedzielę, to kolejne ważne spotkanie... Trzeba pogratulować piłkarzom dzisiejszego meczu, bo był kompletny. To oni dają z siebie wszystko na boisku i cieszę się z nich.

[Onda Cero] Zaczęliście trenować 11 maja, a dzisiaj po prawie 6 tygodniach macie za sobą dwa mecze. Jest pan zadowolony z formy fizycznej zespołu? Jesteście w miejscu, w którym chciał pan być pod tym względem?
Fizycznie pracujemy doskonale i oceniam drużynę pod tym względem bardzo dobrze. Wszyscy są bardzo zaangażowani i skupieni na pracy, to naprawdę dotyczy wszystkich. Jesteśmy tam, gdzie chcemy być, ale trzeba iść dalej, bo to dopiero drugi mecz, a zostaje jeszcze dziewięć finałów. Teraz trzeba dobrze odpocząć, bo mamy bardzo mało czasu i trzeba przygotować się na niedzielę.

[esRadio] Hazard rozkręcał się z czasem i wziął udział w akcji, która przyniosła gola otwierającego mecz. Czy to była najlepsza wersja Hazarda z całego sezonu?
Cóż, tak, ale każdy ma tu swoje zdanie. To jednak prawda, że to był jego mecz. Rozegrał 75 minut i to był jego bardzo dobry występ. Fizycznie wygląda świetnie. Do tego czasami wygląda na zmęczonego, ale nagle zabiera się z piłką i już nie jest zmęczony, radzi sobie dobrze. Cieszymy się, że Eden jest z nami, bo ma ogromną jakość. Musimy iść razem dalej z całą drużyną tą drogą.

[AS] Wystawił pan dzisiaj od początku Casemiro, Kroosa, Modricia i Valverde razem. Nie robi pan tego za często, ale wcześniej korzystał pan z tego ustawienia między innymi w Superpucharze właśnie z Valencią. Co przekonało pana do wybrania tego systemu na to spotkanie? Właśnie tamta wygrana?
Dzisiaj opcja była taka. Mówisz o poprzednim meczu z Valencią, ale to nie miało nic wspólnego z dzisiejszym spotkaniem. Dzisiaj bardzo podobała mi się trochę inna pozycja Modricia, który rozegrał wielki mecz i świetnie zinterpretował swoją pozycję, grając między formacjami. Wiemy, że Valencia broni dwoma liniami złożonymi z czterech zawodników. Jeśli obejrzysz mecz Luki, to moim zdaniem zobaczysz, że świetnie zinterpretował to starcie. Nasz pierwszy gol to jest właśnie to: odbiór Sergio, znalezienie Edena, zagranie do Luki i gierka Luki, Edena i Karima, która to wykończyła. To nie miało jednak nic wspólnego z poprzednim meczem. W niedzielę mamy nowy mecz i możemy znowu zagrać inaczej.

[Mediaset] Zostaje 9 kolejek, a tabela się nie zmienia. Czy najbliższa kolejka jest jednak u was zaznaczona na czerwono z powodu wyjazdowego starcia z Sociedadem i trudnego meczu Barcelony z Sevillą? Wierzycie, że lider się potknie i będziecie mogli to wykorzystać?
Nie, my patrzymy tylko na to, co zrobimy my. Znamy sytuację, patrzymy na nią, tyle. Nie wbijam sobie tego do głowy... Jasne, obejrzę mecz Sevilli z Barceloną, ale nie myślę sobie, że Barcelona się potknie. Najważniejsze, żebyśmy my szli dalej i zobaczymy, co się wydarzy. To się rozstrzygnie na koniec. Pamiętam swoje jedyne mistrzostwo tutaj w roli trenera i wygraliśmy je w ostatnim meczu w Maladze [uśmiech]. Znamy sytuację i idziemy dalej, ale patrząc na siebie.

[AFP; pytanie po francusku] Benzema ponownie rozegrał świetny mecz, ale tym razem dodał do tego dwa piękne gole. Jak ocenia pan jego występ?
Był bardzo dobry jak cała ekipa. Nie jest łatwo zrobić coś takiego swoją lewą nogą i nie pozwolić jeszcze piłce dotknąć ziemi. To bardzo trudne zagranie. To jednak ktoś, kto ma do tego potrzebne doświadczenie i bardzo się z niego cieszę. Często mówimy, że Karim to „9” Realu, więc musi zawsze strzelać [śmiech], ale on robi nie tylko to. Gdy jednak trafia, to wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni, ale on zawsze wykonuje dobrze swoją pracę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!