„Havertz nie powinien teraz rozważać oferty z Realu”

Havertz powinien zignorować zainteresowanie Realu Madryt
Kai Havertz wciąż imponuje i zwraca na siebie dużą uwagę, w tym tę Realu Madryt. Dla mnie w tym momencie nie powinien jednak rozważać oferty z Realu Madryt. To trudne miejsce do przejścia i jeśli nie jesteś mentalnie przygotowany na wysokie wymagania, jakie tam mają, to będziesz mieć tam ciężko.

Popatrzmy na Lukę Jovicia i Edena Hazarda. Thibaut Courtois był krytykowany na starcie, na Garetha Bale'a buczy się do dzisiaj i nawet Cristiano był wygwizdywany, co było niewiarygodne. Kuszące jest wyobrażanie sobie siebie w białej koszulce na Santiago Bernabéu, ale musisz być naprawdę przygotowany na tę rzeczywistość. Havertz jest ciągle bardzo młody i nawet jeśli zostanie w Leverkusen na kolejny rok, to będzie dobre dla jego rozwoju fizycznego, technicznego i mentalnego.

Madryt ma wielki skład ze świetnymi piłkarzami i moim zdaniem byłoby mu trudno grać w każdym meczu. To na pewno zawodnik na przyszłość, ale chce też grać teraz, więc Leverkusen jest dla niego najlepszym miejscem do rozwoju i stawania się lepszym. Nic nie straci, jeśli tam zostanie. Dzisiaj jest podstawowym graczem i regularnie występuje w Bundeslidze, a ludzie zaczynają go zauważać. Znam Leverkusen i wiem, jak rozwijają piłkarzy oraz jakie mają tam środowisko. Niczego nie straci, jeśli zostanie tam na jeszcze jeden sezon. Tylko na tym skorzysta.

Nigdy nie zrozumiem kibiców buczących na Bale'a
Gareth Bale nie dostaje za wielu minut. Granie za zamkniętymi drzwiami może pomóc mu i jego pewności siebie, ale wyobrażam sobie, że fani dalej będą buczeć na niego przed telewizorami. Nigdy nie zrozumiem tego, że niektórzy kibice Realu Madryt buczą na swoich zawodników.

Uważam, że krytyka, jaką on zbiera, jest bardziej osobista niż w przypadku innych graczy. Czegokolwiek nie zrobi, nawet jeśli strzeli 5 goli w meczu, ciągle niektórzy fani będą go krytykować. Często zastanawiam się, dlaczego przy tym wszystkim on ciągle tam pozostaje? Coś jednak mu tam pasuje i musi mu się tam podobać, ale czegokolwiek nie zrobi, zawsze będą pojawiać się wobec niego negatywne emocje i ja tego nie rozumiem.