Trio pełne wątpliwości

Nikt tak naprawdę nie wie, na jaką dokładnie jedenastkę postawi Zinédine Zidane w dzisiejszym meczu z Eibarem, ale zdaniem dziennika AS w ostatnich dniach na prowadzenie w walce o dołączenie do ofensywnego tridente wysuwa się Gareth Bale. Postawa Walijczyka w obecnym sezonie nie może napawać optymizmem (tylko trzy bramki na przestrzeni 1160 minut), ale francuski szkoleniowiec widzi w tym momencie w swoim podopiecznym inne cechy, które mogą być niezwykle ważne w tych niecodziennych okolicznościach – doświadczenie, mimo wszystko nieprzewidywalność pod bramką przeciwnika i dobrą grę w powietrzu.

Mając powyższe na uwadze, niewykluczone, że Bale utworzy dzisiaj ofensywne trio razem z Karimem Benzemą i Edenem Hazardem. Dla kibiców Królewskich byłby to dosyć rzadki obrazek, gdyż w obecnym sezonie Zizou na takie tridente mógł postawić tylko pięć razy. Na taki stan rzeczy największy wpływ miały liczne urazy, które na przestrzeni całego roku dotykały praktycznie każdego zawodnika Realu Madryt. Bale miał problemy mięśniowe w październiku, grudniu i styczniu. Hazard sezon rozpoczął również od kontuzji mięśniowej, a w listopadzie przyszła pora na kontuzję kostki, która wykluczyła go z gry na trzy miesiące. Po powrocie zdołał rozegrać zaledwie dwa mecze i w spotkaniu z Levante ponownie opuszczał boisko utykając. I na koniec nawet Benzema, który nie ma większych problemów z regularnym graniem, z powodu kontuzji przegapił Superpuchar Hiszpanii.

Pięć meczów i tylko dwa zwycięstwa
Tym samym trio BBH miało okazję zagrać ze sobą tylko pięć razy notując w tym czasie tylko dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedną porażkę (bilans bramkowy 7:7). Z Benzemą, Bale'em i Hazardem w pierwszym składzie Real Madryt wygrał z Sevillą (1:0) i Granadą (4:2), zremisował z Atlético (0:0) i Celtą (2:2) oraz poniósł sromotną klęskę z PSG w fazie grupowej Ligi Mistrzów (0:3). Jeśli chodzi o indywidualne statystyki poszczególnych członków tridente w tych meczach, to delikatnie mówiąc nie robią one większego wrażenia – Benzema zdobył dwie bramki, Hazard jedną i wywalczył rzut karny, a Bale zanotował asystę.