38 meczów, 38 różnych jedenastek
Zidane jest w Realu Madryt niczym supermodel, którego szafa nie ma dna. Francuski szkoleniowiec ma praktycznie niewyczerpaną liczbę wariantów pierwszej jakości. Kreacji starcza mu nie tylko na galowe wieczory w światowych stolicach mody, lecz także na chodzenie po domu.
Fot. Getty Images
To właśnie w lidze Zizou najczęściej miesza różne elementy. W 38 meczach od powrotu na ławkę Realu Madryt 38 razy posyłał do boju różny skład. Identycznej jedenastki nie powtórzył ani razu. W najlepszy sposób odzwierciedla to, jak szkoleniowiec stara się każdemu dać swoją szansę. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że na konferencjach prasowych z jego udziałem co chwilę słyszymy o bólu głowy przy wybieraniu wyjściowej jedenastki. Przed spotkaniem z Eibarem trener będzie miał do dyspozycji wszystkich z wyjątkiem kontuzjowanych Jovicia i Nacho.
Od momentu podjęcia wyzwania i powrotu do pracy Zidane skorzystał w lidze z 32 zawodników. Eksperymenty i urazy przyczyniły się do tego, że na boisku nigdy nie mieliśmy okazji oglądać powtórnie tej samej jedenastki. Cała sytuacja swój początek bierze w castingu zorganizowanym w 11 ostatnich kolejkach sezonu 2018/19, gdy w grze nie znajdował się już żaden tytuł. Każdy z zawodników miał wówczas szansę na pokazanie się trenerowi i przekonanie go co do swojej przydatności na kolejny sezon.
Tamten czas prób pozostawił po sobie widoczne znaki. Przede wszystkim wróciło zaufanie do Marcelo, który u Solariego był praktycznie figurantem. Brazylijczyk wraz z Varane’em na ostatniej prostej poprzedniego sezonu był liderem pod względem minut (810). Wszystko kosztem Reguilóna, który u Zidane’a był w tym aspekcie na 22 miejscu (180 minut). Dało się wyczuć, że młody Hiszpan może szykować się na wypożyczenie, co potem faktycznie się wydarzyło. Francuz postanowił też wrócić do stawiania na Keylora (630 minut) zamiast na Courtois (270). Klub z czasem musiał jednak zakończyć debatę w bramce, w wyniku czego Kostarykanin opuścił Madryt. Marcos Llorente i Ceballos w jasny sposób zostali zaś skierowani przez trenera w stronę wyjścia.
W trwającym sezonie Real Madryt w znacznej mierze opiera się na weteranach i starej gwardii trzymającej władzę. Najczęściej używanymi jak dotąd zawodnikami byli Benzema (2222 minut), Casemiro (2220), Ramos (2220), Courtois (2160), Varane (2070), Carvajal (1980), Kroos (1879), Modrić (1355), Valverde (1266), Mendy (1129) i Bale (992).
Wachlarz możliwości od teraz będzie jeszcze szerszy. Po wznowieniu rozgrywek będzie trzeba zarządzać kadrą na podstawie dwóch aspektów: częstotliwości grania i większej liczby zmian. Grégory Dupont czuwa zaś nieustannie nad tym, by jak najbardziej ograniczyć ryzyko urazów. Zidane stale powtarza więc, że każdy będzie mu potrzebny. Sztab szkoleniowy jest bardzo zadowolony ze stanu, w jakim po okresie izolacji piłkarze stawili się w Valdebebas. Przez miniony miesiąc postępy także były zadowalające, jednak nie oznacza to, że po drodze nie może przytrafić się jakaś nieoczekiwana przeszkoda.
W tym tygodniu, poprzedzającym powrót rozgrywek, jedynie Jović i Nacho są niezdolni do gry. Optymizm rośnie, ponieważ po kontuzjach odniesionych w spotkaniu z Betisem zdążyli wrócić Marcelo i Courtois, a do dyspozycji są już także wielcy nieobecni tego sezonu, czyli Asensio i Hazard. Alternatyw jest cała masa, pytanie, jak Zidane to wszystko złoży w całość.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze