Asensio i Hazard praktycznie gotowi
Eden Hazard i Marco Asensio w szybkim tempie zostawiają za sobą kolejne etapy powrotu do pełni formy. Jak piszą dziennikarze Asa, obaj są gotowi, by stanowić część zespołu. Dało się to zauważyć praktycznie od razu po powrocie do treningów, teraz zaś, gdy grupy mogą liczyć do 14 osób, można to jedynie potwierdzić.
Fot. Getty Images
Zajęcia nabrały tempa, kontakt jest coraz częstszy, a Belg i Hiszpan dotrzymują rytmu reszcie kolegów. Ich kontuzje można już śmiało uznać za przeszłość. Teraz jedynie potrzebują złapać ciągłość w grze po długim czasie nieobecności. To fundamentalna sprawa, by uniknąć ewentualnego odnowienia urazów w przyszłości.
Stan Hazarda i Asensio to niewątpliwie najlepsza wiadomość dla Zidane'a w ostatnich miesiącach. Mowa o dwóch graczach mających kluczowe znaczenie w jego układance. Dość powiedzieć, że głowie Francuza podczas przedsezonowych przygotowań obaj mieli mieć miejsce w wyjściowej jedenastce. Eden miał zająć miejsce po lewej stronie, Marco zaś na prawej flance. Zerwanie więzadeł Asensio był bolesnym ciosem dla trenera. Tak samo zresztą, jak ponowna kontuzja Hazarda, który za drugim razem nie uniknął już operacji.
Po przymusowej przerwie Real pozostaje żywy w lidze i Champions League, a Zidane od pierwszego dnia będzie mógł liczyć na obu atakujących. Sztab szkoleniowy i medyczny jest bardzo zadowolony z ich pracy w czasie izolacji. Przerwa przyszła w momencie, gdy Asensio mógł już tak naprawdę powoli myśleć o powrocie do pracy z grupą. Kwarantannę wykorzystał jednak, by jeszcze bardziej wzmocnić mięśnie i osiągnąć jak najlepszą formę już na start. Podobnie sprawa ma się z Hazardem, któremu zarzucano w tym sezonie słabą dyspozycję i który dziś jednak wydaje się w idealnym stanie fizycznym.
Te dwa nieoczekiwane transfery pozwolą Zidane'owi z optymizmem wrócić do walki o trofea. Zwłaszcza w Lidze Mistrzów perspektywa uległa zmianie. Pierwotnie Real miał pojechać na kipiący od dopingu obiekt bez Hazarda i Asensio oraz z wynikiem 1:2. Z tego wszystkiego pozostał jedynie niekorzystny rezultat. Nie będzie natomiast kibiców, ale będą Asensio i Hazard...
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze