Fali wrócił do treningów na murawie
Fali, jedyny oficjalny buntownik w hiszpańskim futbolu, wznowił wczoraj treningi na murawie.
Fot. Getty Images
Przypomnijmy, że Rafael Jiménez Jarque dwa tygodnie temu udzielił wielu wywiadów wszystkim najważniejszym mediom w Hiszpanii, wyraźnie opowiadając o swoim strachu i powodach odmowy powrotu do treningów. Hiszpan podkreślał, że nie zamierza wracać na murawę czy w ogóle wychodzić z domu, dopóki nie poczuje się bezpieczny. Ostatecznie zmienił zdanie i najpierw w weekend przeszedł badania oraz testy na koronawirusa w klubowym ośrodku Cádiz, a wczoraj dołączył do kolegów trenujących na murawie.
„Jak wiecie, wróciłem do treningów. To był dla mnie bardzo, bardzo, bardzo, bardzo gigantyczny krok. Jestem wdzięczny za cały szacunek, jaki mi okazaliście, chociaż myślimy inaczej. To jest normalne, ale wzajemny szacunek był spektakularny. Potraktowaliście mnie świetnie i dziękuję wam z całego serca. To były dla mnie trudne chwile, ale wy traktowaliście mnie zawsze bardzo dobrze. Cóż, cieszę się z postawienia tego kroku. To dla mnie bardzo trudna bitwa. Nikt nie wie, przez co przechodzę i nawet jeśli wydaje się to głupotą, to nią nie jest. Dziękuję psychologowi i kolegom, którzy dodali mi otuchy i nadziei. Ta szatnia jest spektakularna. Tyle, dziękuję za to jak mnie traktowałeś Juanma [Juanma Castaño, prowadzący El Partidazo], z tobą rozmawiałem o tym najwięcej. Zobaczymy, czy teraz zamknę się na kilka dni czy tygodni [śmiech], a gdy to wszystko minie, chętnie z wami porozmawiam, jeśli tylko będziecie tego chcieli. Czuję się na siłach, by wygrać tę ciężką bitwę. Uściski i dziękuję z całego serca za to, jak mnie potraktowaliście”, taką wiadomość przekazał Fali radiu COPE, konkretnie nocnemu programowi El Partidazo
Sytuację już w weekend skomentował także prezes La Ligi, Javier Tebas: „Powrót Faliego do treningów to zwycięstwo La Ligi? To żadne zwycięstwo. Mówiłem, że rozumiem Faliego. Nigdy nie przeżywaliśmy takiej sytuacji, a każdy człowiek jest też inny. Każdy myśli inaczej. Jeśli Fali jest teraz bardziej przekonany, tym lepiej dla wszystkich. Może można stwierdzić, że to zwycięstwo wszystkich, że Fali dołączy do reszty. Z całym szacunkiem dla jego osoby, bo każda osoba podchodzi inaczej do danej sytuacji. Cieszymy się, że Fali wraca”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze