Håland: Nie myślę o zainteresowaniu innych klubów
Erling Håland, napastnik Borussii Dortmund, jest obecnie faworytem Zidane'a do wzmocnienia formacji ataku jego drużyny. Wraz z powrotem Bundesligi, gdzie zobaczymy derby Zagłębia Ruhry, Norweg wziął udział w wywiadzie dla Sky Sports, wypowiadając się między innymi na temat zainteresowania innych klubów.
Fot. Getty Images
– Fantastycznie, że dostaliśmy zielone światło i Bundesliga może wrócić do gry. Oczywiście, treningi drużynowe są ważne dla kondycji fizycznej i rozwiązań taktycznych, ale również i dla relacji z kolegami. Przez ostatnie miesiące jednak ciężko trenowałem w domu i nie musicie się o mnie martwić. Jestem w dobrej formie.
– Nie mogę się już doczekać powrotu do gry, szczególnie że po powrocie gramy derby Zagłębia Ruhry. Grałem już wcześniej w innych derbach, ale żadne to nie był tak wielki mecz, jak ten.
– Z pewnością zacząłem mój pobyt w Dortmundzie bardzo dobrze. Codziennie uczę się nowych rzeczy. Koncentruję się na poprawianiu każdego aspektu mojej gry i widzę, że dbając o szczegóły, jestem coraz lepszy. Chcę być w jak najlepszej formie. Zainteresowanie innych klubów? Skupiam się na teraźniejszości, nie myślę o całej tej uwadze, która mnie otacza. Myślę o wykonywaniu dobrze mojej pracy, którą uwielbiam. Na tym się skupiam.
Przypomnijmy, że w obecnej sytuacji, gdy jedynym trenującym napastnikiem w Realu Madryt jest Karim Benzema, w hiszpańskiej prasie bardzo dużo miejsca poświęca się celom transferowym Królewskich, szczególnie jeśli chodzi o wzmocnienia w formacji ataku. Oczywiście, latem Los Blancos będą mieli aż 37 zawodników na kontraktach pierwszego zespołu, więc siłą rzeczy niektórzy będą musieli odejść, ale to nie oznacza odsunięcia w czasie kolejnych transferów do klubu.
Faworytami Zidane'a na pozycjach, które najbardziej potrzebują wzmocnień, są Camavinga i właśnie Erling Håland. Jak informuje AS, Florentino Pérez ma być już po słowie z agentem Norwega, Mino Raiolą. Ponadto dobre relacje z Hansem Joachimem Watzke, jednym z działaczy BVB, mają ułatwić sprowadzenie napastnika w 2022 roku. Słowa samego zainteresowanego natomiast potwierdzają, że na dziś raczej nie ma tematu jego przenosin do stolicy Hiszpanii już tego lata.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze