Ceballos nie myśli o Sevilli
Dani Ceballos kolejny raz puszcza oko w stronę Betisu. Hiszpański pomocnik wrzucił na Twittera mem z Donaldem Trumpem mówiącym "nie” w odpowiedzi do informacji, według której latem miałby dołączyć do ekipy z Estadio Ramón Sánchez Pizjuán.
Fot. Getty Images
Na jednym z kont sympatyzujących z Sevillą pojawiła się informacja, że Real Madryt oferuje Sergio Reguilóna, Daniego Ceballosa i 30 milionów euro w zamian za Lucasa Ocamposa. Na ten wpis bardzo szybko zareagował sam Ceballos, który skomentował go w taki sposób:
https://t.co/rGpKfDFQvU pic.twitter.com/54kctIxhVC
— Daniel Ceballos (@DaniCeballos46) May 8, 2020
Tym samym Dani kolejny raz pokazuje swoje przywiązanie do Betisu. Przed kilkoma tygodniami w wywiadzie dla El Chiringuito 23-latek wyznał: „Jestem wielkim kibicem Betisu. W Sewilli mógłbym grać tylko w Betisie. Nie rozmawiałem z Lopeteguim”. Kilka dni później pomocnik wspominał na Twitterze swój debiut w pierwszej ekipie Los Verdiblancos: „Dziś mija 6 lat od najlepszego dnia mojego życia, dnia debiutu w profesjonalnej piłce. To niezapomniany moment w drużynie mojego życia, Realu Betis. Nie próbujcie tego zrozumieć, to wyjątkowe uczucie. Mam nadzieję, że wciąż będziemy mogli cieszyć się razem piłką jeszcze przez długi czas”.
Z kolei w piątek Adrián San Miguel, bramkarz Liverpoolu i były portero Betisu, klarownie wypowiedział się o intencjach Ceballosa: „On jest bético i jestem przekonany, że z radością wróciłby do Betisu. Powrót do domu zawsze jest czymś miłym. Myślę, że gdyby naprawdę miał szansę na powrót, mając na uwadze jego wiek i perspektywę na to, aby w dalszym ciągu udowadniać, jak dobrym jest piłkarzem... Dlaczego nie?”.
Póki co Ceballos pozostaje na wypożyczeniu w londyńskim Arsenalu. Po zakończeniu sezonu piłkarz musi wrócić do Realu Madryt, jednak nie jest pewne, czy Hiszpan pozostanie w drużynie Zinedine'a Zidane'a.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze