Kiedy Królewscy rozpoczną treningi?

Wczoraj Barcelona oficjalnie poinformowała, że jej pierwsza drużyna wznowi treningi dzisiaj od 9:30 w ośrodku Joana Gampera na trzech boiskach. Wcześniej radio RAC1 podało, że nikt w katalońskiej ekipie ani jej sztabie nie miał pozytywnego wyniku w teście na koronawirusa. Przypomnijmy, że Blaugrana poddała się badaniom i testom w środę.

Co z Realem Madryt, którego gracze także byli badani w środę? MARCA twierdzi, że klub otrzyma wyniki dzisiaj rano i na tej podstawie podejmie odpowiednie decyzje. Wstępnie planowano wznowienie pracy na boiskach Valdebebas od poniedziałku 11 maja, gdy rząd dopuści w sportach zespołowych treningi w małych grupach. Gazeta dodaje jednak, że po już 57 dniach izolacji zawodnicy bardzo chcą wrócić do pracy w ośrodku i mają być także w pełni gotowi na indywidualne sesje w sobotę czy niedzielę.

Warto dodać, że dziennik oraz program Chiringuito zapewniają, iż od pierwszego dnia normalne ćwiczenia dla zdrowych piłkarzy będzie wykonywać Marco Asensio. Hiszpan ma być gotowy do trenowania na pełnych obrotach. W trakcie sezonu podawano, że jego plan rehabilitacji został rozpisany na 9 miesięcy, które upłynęło w drugiej połowie kwietnia. Chociaż atakujący stracił ponad miesiąc szansy na specyficzną dla swojego urazu pracę w Valdebebas, to ostatecznie ma być gotowy do normalnych treningów.

Inna jest sytuacja Edena Hazarda, który w teorii na dzisiaj jest jedynym kontuzjowanym piłkarzem Realu Madryt. Belg na początku marca przeszedł operację kostki i spekulowano o jego powrocie do gry w maju bądź z większą pewnością na czerwcowym EURO. Należy jednak podkreślić, że te założenia opierały się na codziennych wielogodzinnych sesjach rehabilitacyjnych z fizjoterapeutami i specjalnymi maszynami w Valdebebas. Izolacja w Realu Madryt rozpoczęła się tydzień po operacji atakującego, który miał jeszcze wtedy założone szwy. Co więcej, jego fizjoterapeuta też nie odwiedzał go przez dłuższy czas z powodu choroby. Dlatego wspomniane dwa źródła zgodnie podają, że powrotu 29-latka do gry należy spodziewać się raczej w lipcu niż w potencjalnych pierwszych meczach ekipy w czerwcu.

Z kolei w radiu COPE podano, że La Liga dzisiaj może publicznie ogłosić liczbę zarażonych zawodników i pracowników, którą ujawniły testy z tego tygodnia. Organizacja nie poda nazwisk ani stanowisk chorych osób, ale chce być transparentna na drodze do powrotu. Eksperci rozgłośni wskazali na to, że nawet jeśli ukryje się dane zakażonego gracza, to będzie on poddany izolacji i szybko zostanie wyłapane w klubowych materiałach z treningów, kogo brakuje na murawie.