Związek Piłkarzy podważa protokół powrotu do treningów
Związek Hiszpańskich Piłkarzy w oficjalnym komunikacie odniósł się do protokołu wznowienia treningów.
Fot. własne
O pierwszej fazie protokołu i zaleceniach dotyczących treningów indywidualnych pisaliśmy wczoraj tutaj. Przede wszystkim, AFE podkreśla, że na zapoznanie się z dokumentem i sformułowanie oficjalnych uwag miało zaledwie 75 minut. Związek cały czas podkreśla, że dopóki będzie trwać pandemia, to jego zdaniem jakiekolwiek decyzje w sprawie powrotu powinny być zatwierdzane przed Ministerstwo Zdrowia.
W protokole zapisano, że istnieje ryzyko zarażenia. AFE stwierdza, że od początku w tym temacie chodzi jedynie o to, by sytuację kontrolowało Ministerstwo Zdrowia, a nie La Liga, Federacja czy Krajowa Rada Sportu. Jeśli chodzi o testy, w protokole zapisano, że o ich przeprowadzeniu decydują sztaby medyczne klubów, ale zdaniem związku zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Zdrowia to właśnie ono tak naprawdę powinno zarządzać tymi badaniami.
AFE pyta, czy odpowiednie badania przed powrotem do treningów na murawie przeprowadzą specjaliści z zakresu koronawirusa czy jedynie zwykli klubowi medycy. W tym względzie organizacja zastanawia się też, kim będzie specjalista od COVID-19, który będzie nadzorował pracę graczy w ośrodku.
W przypadku zarażenia w protokole zapisano, że zawodnik powinien zostać odizolowany poza ośrodkiem i swoim domem. Nie pada jednak konkretne stwierdzenie, gdzie miałaby odbywać się taka kwarantanna. AFE uważa to za poważny brak w dokumencie i wskazuje także na niesprawiedliwe naznaczenie piłkarzy w przypadku zakażenia.
Co do zgrupowań w fazie przed rozgrywkami, które miałyby rozpocząć się już od momentu powrotu do treningów w małych grupach, AFE pyta czy ten zapis jest rekomendacją, czy nakazem. Takie zgrupowanie może potrwać 3-4 tygodnie i zdaniem związku może być niekonstytucjonalne, bo ogranicza się podstawowe prawa członków drużyny, nie mówiąc o odcięciu ich od rodzin. Organizacja nie rozumie, dlaczego okres zgrupowania musi być tak długi, tym bardziej po przejściu wcześniejszych badań i fazy treningu indywidualnego.
Na koniec, AFE informuje, że nie zgadza się, by mecze rozgrywane były częściej niż co 72 godziny. Co do temperatur, o które też kłócono się z Federacją i La Ligą, organizacja używa tak zwanej Temperatury mokrego termometru (WBGT), którą wylicza się na podstawie kilku czynników, w tym temperatury powietrza, wilgotności, nasłonecznienia czy prędkości wiatru. Jeśli WBGT będzie wynosić od 28 do 32 stopni Celsjusza, powinny zostać wprowadzone 4-minutowe przerwy na nawodnienie w 30. i 75. minucie spotkania. Jeśli WBGT będzie przekraczać 32 stopnie Celsjusza, mecze powinny zostać odwołane, a treningi tego dnia przeprogramowane.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze