Ceballos: Nie rozmawiałem z Zidane'em od kiedy odszedłem

– Czy rozmawiam z Zidane'em? Nie rozmawiałem z nim od kiedy odszedłem z Realu Madryt. Myślę, że on nie rozmawia z wypożyczonymi zawodnikami. Moim zdaniem musi być skoncentrowany na swoich 23 piłkarzach. Jeśli trudno jest zarządzać szatnią, to wyobraź sobie zarządzanie 25 najlepszymi zawodnikami na świecie w Realu Madryt. 

– Z kim utrzymuję kontakt? Miałem telefony od Emilio Butragueño. José Ángel Sánchez również się mną interesował. Klubowi rehabilitanci też ze mną rozmawiali, kiedy byłem kontuzjowany. Sztab medyczny, zawodnicy... Kiedy wchodzisz do Realu Madryt, to zdajesz sobie sprawę, jaki jest wielki. Poza wymiarem piłkarskim, również pod względem ludzkim. 

– Powiedziałem, że Pep Guardiola jest najlepszym trenerem w historii? To powiedział Zidane! Ale tak, tak myślę, ponieważ identyfikuję się z jego stylem gry. To gra, której styl mi pasuje. Teraz z Mikelem Artetą w Arsenalu przez zaledwie trzy miesiące nauczyłem się bardzo dużo pod względem taktyki. To trenerzy, którzy cię naznaczają. Widać, że Mikel miał się od kogo uczyć. 

– Quique Setién? Tak, prezentuje styl podobny do Luisa Enrique w reprezentacji Hiszpanii. To model wspólnej gry, gdzie chodzi o długie utrzymywanie się przy piłce. 

– Powrót do Realu Madryt? Mam jeszcze rok kontraktu z Arsenalem. Zdecydowałem się na odejście do Premier League, ponieważ to było dobre dla mojej kariery. Dużo się uczę i mam nadzieję, że dzięki temu wrócę do Realu Madryt. Jednak zawsze powtarzałem, że teraz będzie trudno wrócić ze względu na świetnych zawodników, którzy tam są. Koncentruję się jedynie na odgrywaniu znaczącej roli w klubie, ponieważ moim celem jest gra na EURO i Igrzyskach Olimpijskich.

– Kwarantanna w Anglii? Czuję się dobrze, jestem w Londynie z moimi rodzicami i siostrą. Trudno jest być z dala od reszty rodziny, w dodatku w kraju, gdzie kwarantanna nie jest tak restrykcyjna i niesie więcej ryzyka. Tu można wyjść bez obawy, że policja wyśle cię do domu. W Arsenalu rozpoczęliśmy treningi. To indywidualne zajęcia i kiedy wychodzę, to nie spotykam się z kolegami. To jedyny powód, dla którego do tej pory wychodziłem z domu. 

– Pozytywny wynik testu na koronawirusa u Artety? To wszystko było przed przełożonym meczem z City. Trener dostał pozytywny wynik i klub poprosił nas, byśmy zostali w domach i poddali się kwarantannie. Wielu zawodników miało objawy, ale na szczęście wszyscy czujemy się już dobrze. Powiedzieli nam, że na pewno wielu z nas to miało, ale nikomu nie wykonano testów.