Casillas: Łączysz Mbappé z Realem Madryt i czujesz szczęście
Iker Casillas udzielił wywiadu youtuberowi DjMaRiiO. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi legendarnego kapitana Realu Madryt z tej rozmowy.
Fot. Getty Images
– Rozwiązania dla dokończenia rozgrywek? Jakiekolwiek działania mogą być wręcz okrutne i stworzyć wiele problemów. Ja jestem zwolennikiem przesunięcia sezonu na rok kalendarzowy. Odczekałbym maksymalny czas ze wznowieniem gry, bo przy tej pandemii wszyscy muszą dokonać zmian. W futbolu spróbowałbym zmienić terminarz na rok kalendarzowy. Spróbówałbym dokończyć ligę od września przy pewności, że nie ma już wirusa i zakażeń. Dograłbym pozostające finały jak w Ameryce Południowej pod koniec listopada czy na początku grudnia.
– Futbol bez kibiców? To jest rozsądne, gdy mówimy o nieryzykowaniu zdrowiem ludzi. Z drugiej strony, piłkarze musieliby grać i na pewno by to odczuli. Pytanie też kogo objęłyby obostrzenia: tylko najwyższe ligi czy także rozgrywki juniorskie? To dosyć poważny temat. Decyzyjne osoby muszą się dobrze nad tym zastanowić.
– Podstawowy bramkarz Hiszpanii na EURO, które miało odbyć się w czerwcu? Trudny temat. Zawsze mówię, że bramkarze mają swoje okresy, a tu mieliśmy przerwę. Kilku z nich łapało dobrą dyspozycję, ale myślę, że najlepszy przykład to Thibaut Courtois. Na początku sezonu był mocno krytykowany, bo nie dawał wyników, jakich od niego oczekiwano, ale teraz był jednym z wyróżniających się zawodników.
– Powrót do Realu w przyszłości jako działacz lub trener? Nie wiem... Chciałbym tego. Uważam Real za swój dom, chociaż to już 5 lat od mojego wyjazdu. Jednak mój związek z Realem jest oczywisty. Byłem tam przez 25 lat. Jestem przekonany, że któregoś dnia wrócę do klubu.
– Kto byłby moim asystentem w Realu? To ja raczej byłbym asystentem. Pierwszy szkoleniowiec ma za dużo problemów [śmiech]. Drugi jest bardziej w cieniu, a pierwszy zmaga się ze wszystkimi widocznymi problemami. Gdy się o mnie pyta, zawsze odpowiadam, że nie widzę siebie jako trener. Na ten moment nie chciałbym nim być.
– Transfer do tego Realu bez względu na cenę? Real wygrał 4 Ligi Mistrzów w 5 lat, trzy razy triumfował w ostatnich 4 latach. Trudno wskazać, kto mógłby coś tam poprawić. Myślę, że ludzie stali się bardzo wymagający nie tylko wobec samego klubu, ale nawet tej drużyny. Trzeba im dać czas. Musimy popatrzeć, co faktycznie można poprawić, bo w składzie są zawodnicy klasy światowej. To rola Zizou i ludzi klubu.
– Mbappé? To wyjątkowy zawodnik. Wszyscy widzą, jaką ma jakość. Wpasowałby się tam samym nazwiskiem. Łączysz Mbappé z Realem Madryt i czujesz szczęście, gdy to słyszysz. Real Madryt na razie jednak działa dobrze i trzeba poczekać, jak zakończy się ten sezon.
– Xavi trenerem Barcelony? Widzę to, bo on sam to powiedział publicznie. On jest jednym z graczy, którzy chcieli zostać w piłce poprzez pracę na ławce i pozostanie blisko boiska. Xabi Alonso czy Raúl też zawsze mieli te chęci, by pozostać w futbolu w takiej roli.
– Jakie historyczne mecze polecam? Ja lubię wrócić do meczów Ligi Mistrzów, gdy wygrywaliśmy La Octavę. Rozegraliśmy świetny mecz na Old Trafford czy z Bayernem w Monachium na Stadionie Olimpijskim. Finał z Valencią w Paryżu to najczęściej powtarzane przeze mnie spotkanie z tego sezonu, ale lubię wrócić też na przykład do grupowych starć z Rosenborgiem. Poza tym najczęściej oglądałem finał z Bayerem z 2002 roku i wygrany finał mundialu.
– Trzej najlepsi bramkarze przed przerwą? Ter Stegen, Oblak i Courtois. Ta trójka przez wiek, poziom i kluby, w jakich grają. Posiadanie takich trzech bramkarzy w La Lidze to coś wyjątkowego. Jeśli chodzi o Europę, mamy klasyczne nazwiska jak De Gea czy Neuer, ale najlepsi są dla mnie trzej pierwsi, których wymieniłem.
– Najlepsza wschodząca gwiazda? Podoba mi się Vinícius. Gdy zyska trochę spokoju i uda mu się połączyć swoje zalety jak szybkość i drybling z trochę większą precyzją na ostatnich metrach, to będzie wielkim piłkarzem.
– Najszczęśliwszy moment w futbolu? Pierwszy Puchar Europy wygrany z Realem i wygrany mundial z Hiszpanią. Wtedy w klubie w ciągu 7 miesięcy przeszedłem z walki o awans do Segundy B do walki o Ligę Mistrzów.
– Najlepsza parada? Najbardziej spektakularna mogła być ta z finału w 2002 roku z Leverkusen w ostatnich minutach, bo Bayer walczył o wyrównanie. Druga mocno wspominana parada to ta w finale mundialu przy strzale Robbena.
– Napastnik, którego najbardziej nienawidziłem? Wiele razy mierzyłem się z Eto'o. Zawsze tworzył mi problemy i zawsze musiałem na niego uważać, bo był sprytny i szybki.
– Z kim chciałbym móc zagrać w jednej ekipie? Wybrałbym pewnie tutaj Maradonę, Di Stéfano czy Pelé, bo tak dużo o nich słyszymy i dobrze byłoby samemu porównać ich do tego, co widzimy dzisiaj.
– Oferta jakiego klubu mogłaby mnie zainteresować w przeszłości? Nie dostawałem ich wcale tak wiele, bo zawsze klarownie chciałem grać w Realu Madryt. Nie wysłuchiwałem żadnej propozycji. Zaczynając w Realu od 8. roku życia nie myślałem o żadnym innym klubie.
– Prawie 11 miesięcy temu miałem nieszczęście przejść przez zawał, ale po tym czasie czuję się już praktycznie zdrowy na 100%. Gdy minie rok, zobaczymy, co będę mógł robić dalej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze