Advertisement
Menu
/ Ekipa

Čeferin: Przygotowujemy także scenariusze z określeniem rozstrzygnięć bez gry

Aleksander Čeferin udzielił wywiadu słoweńskiej Ekipie. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi prezesa UEFA ze sportowej części tej rozmowy.

Foto: Čeferin: Przygotowujemy także scenariusze z określeniem rozstrzygnięć bez gry
Fot. Getty Images

– Na początku nie mogło być żadnego realnego planu, przynajmniej na samym starcie. Nie było możliwe, by pracować według jakichkolwiek wytycznych, bo coś takiego nigdy wcześniej nie miało miejsca. Na początku opieraliśmy się więc na instynkcie. Spotykaliśmy się z ekspertami z różnych dziedzin, kreowaliśmy nowe instrukcje i na końcu stworzyliśmy plan i wizję na tę sytuację. Musieliśmy pamiętać, że wszystkie krajowe rozgrywki to też część UEFA jak Liga Mistrzów czy EURO. Musieliśmy to wszystko dopasować do sytuacji. To my sami doszliśmy do wniosku, że musimy poświęcić EURO, jeśli chcemy uratować całą resztę. Nikt nam tego nie sugerował, to my sami przesunęliśmy turniej. Nadaliśmy priorytet rozgrywkom klubowym. Przełożenie EURO to dla nas ogromne straty, ale jeśli da to szansę klubom na dokończenie swoich rozgrywek, będzie to dla nas ogromny sukces.

– Jesteśmy w UEFA przygotowani na wiele sytuacji, jakie mogą wyniknąć w tych miesiącach w różnych ligach i różnych krajach. Możemy być zmuszeni do zastosowania różnych rozwiązań w różnych krajach i zdajemy sobie z tego sprawę. Jasno jednak powiedzieliśmy, że nie będziemy tolerować samowolki. Nie możemy pozwolić, by ktokolwiek podejmował tak ważne decyzje w temacie dalszych losów sezonu bez dyskusji z UEFA. Nie możemy pozwolić, by ktoś sobie stwierdził, że już nie będzie grać, a przy tym wytypuje sam ekipy, jakie zagrałyby w naszych pucharach w kolejnym sezonie. Nie możemy obierać takiej drogi. Mogę powiedzieć, że po usłyszeniu decyzji Belgów porozmawiałem z ich federacją i oni zrozumieli, że zachowali się źle. Mają zaprezentować swoją sprawę UEFA, opowiedzieć o swoich zmartwieniach i problemach, a Komitet Wykonawczy oceni ich sytuację. Uważam, że to jedyna poprawna procedura. Nie możesz okazywać zjednoczenia tylko wtedy, gdy ci to pasuje.

– Zawsze przychodzono do nas, gdy ktoś miał problemy i teraz w takiej sytuacji oczekujemy, że federacje porozmawiają najpierw z nami. Ja nie mam żadnego osobistego interesu w dokończeniu lig na boisku. Jeśli z obiektywnych powodów nie będzie to możliwe w pewnych miejscach, to nie zostaną one dokończone. To jednak my musimy zatwierdzić ostateczną decyzję i następnie przyjąć kluby, które zostaną wytypowane do startu w pucharach. Wiem, że sytuacja w wielu krajach jest bardzo ciężka. Nie chcemy nikogo skrzywdzić.

– Po pierwsze, będziemy patrzeć na decyzje każdego kraju. Różne kraje są w różnych sytuacjach i w niektórych problemy mogą potrwać nawet do września. Kim my jesteśmy, żeby to podważać? Nie mamy do tego prawa. Tylko gdy dany kraj da zielone światło na powrót, to rozpoczniemy rozmowy z daną federacją i poszukamy dla niej rozwiązań.

– Czy wierzę, że ligi w Hiszpanii i we Włoszech wrócą latem? Jestem optymistą. Jestem optymistą, że obejrzymy dokończenia rozgrywek w Hiszpanii i we Włoszech. Oczywiście nic nie jest pewne, a ja niczego nie obiecuję. Wszystko będzie zależało od sytuacji w danym kraju. Futbol wróci, gdy nikt nie będzie zagrożony.

– Mistrzostwo Liverpoolu? Nie widzę możliwości, w której zostawiamy Liverpool bez tytułu. Jeśli wrócimy do gry, jest praktycznie pewne, że oni wygrają. Nie ma takiej gwarancji, ale są bardzo blisko. Jeśli trzeba będzie ogłosić wyniki bez dogrania, to nie widzę scenariusza, w którym mistrzem nie zostanie ogłoszony Liverpool. Rozumiem, że fani będą rozczarowani, że ostatecznie nie rozstrzygnięto tego na boisku, ale uważam, że oni powinni wygrać tytuł w ten lub inny sposób.

– Instrukcje co do rozstrzygnięć bez gry? Nie mam jeszcze nic takiego, w przypadku Liverpoolu mówiłem o hipotetycznej sytuacji. Przygotowujemy jednak także takie scenariusze, ale obecnie nie zajmujemy się szczegółami takiego rozpisania rozstrzygnięć na podstawie obecnych tabel. Na ten moment jesteśmy w pełni zaangażowani w dokończenie rozgrywek.

– Dokończenie gry poprzez zgrupowanie ekip w jednym ośrodku? Czytałem w angielskich mediach, że takie plany istnieją, ale to nie jest czas na takie prognozy. Na pewno jest za wcześnie, by pracować nad takimi szczegółami. Istnieją jednak różne sposoby na dokończenie rozgrywek. Będziemy patrzeć, co będzie działo się w kolejnych tygodniach i jakie będą życzenia oraz możliwości każdej ligi.

– Gra bez kibiców? Futbol z kibicami jest czymś innym niż gra bez nich. Jestem jednak pewny, że fani widzą, iż mamy do czynienia z wyjątkową sytuacją i piłka nie wróci od razu do starej formy. Myślę, że większość zgadza się, że lepiej dograć sezon bez kibiców niż go nie dograć w ogóle. Sądzę, że nawet jeśli kibic bardzo chce chodzić na mecze, to w tej sytuacji wybrałby piłkę w samej telewizji niż brak piłki w ogóle. Nikomu nie podoba się futbol bez publiczności, ale jeśli dostaniemy taką szansę na powrót do gry, to będziemy musieli z niej skorzystać.

– Liga białoruska gra dalej? To dla mnie coś bardzo interesującego, ale obawiam się, że naraża się zdrowie w zbyt dużym stopniu. Klarowne jest to, że wirus tam jest, więc granie jest ekstremalnie niebezpieczne. Zobaczymy. Jako UEFA nie mamy na to wpływu. To państwo pozwala na sport, a jeśli liga chce grać, to nie mamy nic do powiedzenia.

– Na ten moment liczymy na to, że dogramy Ligę Mistrzów w sposób, w jaki miała być kontynuowana. Nie ma co do tego pewności, ale na teraz tak to planujemy. Nie mamy też pojęcia czy fani mogliby zostać wpuszczeni na potencjalny finał czy jakiekolwiek inne wydarzenie. Musimy być przygotowani na każdy scenariusz i jakiekolwiek ogłoszenia w tej sprawie byłyby przedwczesne. Wszystko zależy od pandemii. W tym temacie jesteśmy bezsilni, nie jesteśmy ekspertami w tej dziedzinie. Musimy poczekać, jak to wszystko się rozwinie. Jednak na tę chwilę skupiamy się na pracy nad normalnym dokończeniem rozgrywek. Będziemy jednak przygotowani na potencjalne zmiany i różne scenariusze.

– Potencjalna zmiana miejsca rozegrania finału lub formatu? Najlepszą odpowiedzią jest to, że wszystkie opcje są otwarte. Może dojdzie do miniturnieju finałowego, może zamiast dwumeczów rozegramy po jednym starciu... Dzisiaj tak naprawdę wszystko jest możliwe. Nie mogę niczego stwierdzić. Musimy przy tym pamiętać, że Liga Mistrzów czy Liga Europy mają dodatkowy element względem lig krajowych, jakim są podróże między krajami. Nawet jeśli kraje pozwolą na sport, to pytanie co z otwarciem granic czy pozwoleniami na podróże. Myślimy o tym i szukamy rozwiązań. Na razie jednak za wcześnie, by o czymkolwiek spekulować.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!