Prawie 95 tysięcy zarażonych koronawirusem w Hiszpanii

Pedro Sánchez i jego rząd robią, co mogą, aby zatrzymać epidemię koronawirusa w Hiszpanii. W poniedziałek w życie weszły już nowe przepisy, jakie premier nałożył na obywateli, którzy do 9 kwietnia nie mogą opuszczać swoich domów. Pozwolenie na wyjście mają jedynie ci, którzy pracują w kluczowych dla funkcjonowania państwa sektorach. Na ulicach przebywa więc obecnie wojsko, które dba o to, by nikt nie opuszczał swojego miejsca zamieszkania. Od wczoraj ponad sześć tysięcy osób z sił zbrojnych patroluje 282 miejscowości w całej Hiszpanii, a wśród nich jest także personel medyczny armii. W związku z licznymi naruszeniami obowiązkowej kwarantanny Hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia zleciło także stworzenie specjalnej aplikacji, która będzie pozwalała kontrolować przemieszczanie się pacjentów zakażonych koronawirusem.

To jednak niejedyne działania rządu, który szuka pomocy także w innych krajach. Sánchez osobiście zwrócił się z prośbą do prezydenta Stanów Zjednoczonych o dostarczenie Hiszpanii przede wszystkim brakujących respiratorów. Donald Trump zapowiedział, że zleci wysyłkę materiałów sanitarnych zarówno do Hiszpanii, jak i Włoch, choć jego kraj też potrzebuje ich równo mocno. Prezydent USA powiedział również, że wesprze finansowo oba ta europejskie państwa. Apel o pomoc do zagranicznych partnerów potwierdziła wczoraj hiszpańska minister obrony Margarita Robles. Przyznała, że podczas zarządzania kryzysem państwo popełniło niestety kilka błędów, jak zakup od Chińczyków tysięcy wadliwych testów do wykrywania koronawirusa. Rzecznik rządu María Jesús Montero zapowiedziała zaś, że w najbliższych dniach kraj otrzyma również pomoc od lokalnych producentów, którzy mają dostarczyć do szpitali maski, respiratory i testy.

Dziś po południu Hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia opublikowało kolejny szczegółowy raport na temat aktualnej sytuacji. Na ten moment zarażonych koronawirusem jest w kraju 94 417 osób, co oznacza wzrost o ponad dziewięć tysięcy względem ostatniej doby. Z powodu COVID-19 zmarło natomiast 8189 osób. Najgorzej wciąż jest w Madrycie, gdzie koronawirusem zarażonych jest 27 509 mieszkańców, a 3603 z nich zmarło. Liczba zakażonych nieustannie rośnie również w Katalonii, gdzie jest ich już 18 773, a 1672 nie żyje. W całej Hiszpanii wyzdrowiało do tej pory 19 259 osób. Na oddziałach intensywnej terapii przebywa zaś 5607 chorych.

W piątek końca dobiegła natomiast kwarantanna, pod jaką znajdowali się wszyscy zawodnicy Realu Madryt, którzy zostali również wcześniej przebadani. Ponad dwa tygodnie temu pozytywny wynik testu na obecność COVID-19 otrzymał jedynie Trey Thompkins. Media do tej pory nie podają żadnych informacji na temat jego stanu zdrowia. Pozostali koszykarze oraz piłkarze nie mają zaś żadnych oznak choroby i czują się dobrze. Izolacja wszystkich będzie jednak kontynuowana, gdyż w Hiszpanii stan wyjątkowy potrwa jeszcze przez kilkanaście dni. Całkowicie zamknięte pozostaje też Valdebebas, z którego na kwarantannę wysłano wcześniej w sumie 750 osób. Santiago Bernabéu pozostaje natomiast ogromnym magazynem dla materiałów sanitarnych.

Jako redakcja RealMadryt.pl ponownie przyłączamy się do apeli ze wszystkich stron – zostańcie w domach.