Ojciec Jovicia: Jeśli Luka ma iść do więzienia, niech idzie, ale tylko jeśli jest winny

– Luka przeszedł dwa testy na obecność koronawirusa i oba dały wyniki negatywne. Mimo że oba były negatywne, doszło do nieporozumienia i on nie zrozumiał, że nie może opuszczać kraju. Myślał, że skoro wynik jest negatywny, to może jechać.

– Teraz wydaje się, że jest kryminalistą. Jeśli ma iść do więzienia, niech idzie do więzienia. Całkowicie zgadzam się z prezydentem i premierem, ale tylko jeżeli jest winny. Wspieram taką decyzję tylko, jeżeli się pomylił, lecz on przyleciał do Belgradu i udał się do swojego apartamentu. Zdjęcia, które pokazują go imprezującego, zostały zrobione w Hiszpanii kilka miesięcy temu. Nawet Sofía, która jest w ciąży, nie może opuszczać apartamentu.

– Luka przyleciał do Serbii, żeby być z rodziną. Wiedzieliśmy wcześniej, że przyleci. Nie zrobił tego ze względu na Sofíę. Chciał spędzić ten czas ze swoimi ludźmi w Serbii. Był gotowy, żeby wspomóc kraj, zarówno finansowo, jak i w każdy inny sposób. Luka pomoże Serbom i wiem, jak go traktowali przed jego przylotem.

– Jako rodzina jesteśmy z Luką i jego wyborami. Powinni go krytykować w cywilizowany sposób. Jednak nie boli mnie to, bo znam prawdę. Niektóre rzeczy były przesadzone, pojawiły się nieporozumienia, a jeśli chodzi o Lukę, to nie zrozumiał dobrze pewnych spraw.