Robinho największą nadzieją roku 2005
Angielski prestiżowy magazyn nagrodził młodego Brazylijczyka
Prestiżowy angielski magazyn piłkarski „World Soccer” przyznał Robinho nagrodę najlepiej rokującego piłkarza roku 2005. Brazylijczyk wyprzedził w głosowaniu Anglika Wayne’a Rooneya i Argentyńczyka Leo Messiego zgarniając 29,5% głosów czytelników. Drugi Rooney przegrał niewielką różnicą, bo zaledwie półtora procenta zgarniając 28% głosów, natomiast młoda gwiazda Barcelony zdobyła 19,8%.
Za tą trójką uplasowali się Cristiano Ronaldo (5,9%) i Cesc Fábregas (2%). Na siódmym miejscu z 1,1% głosów znalazł się rodak Robinho, który niedługo przywdzieje trykot Królewskich, a mianowicie Cicinho.
Przyjazd Robinho do Hiszpanii, gdzie zadebiutował w meczu z Cadiz był czynnikiem decydującym w głosowaniu. Później, mimo że nie grał na miarę oczekiwań to nadal przyciągał uwagę wszystkich miłośników piłki nożnej spoza Hiszpanii. Mimo swojego młodego wieku Robinho przybywał do Europy jako gwiazda brazylijskiej piłki i piłkarz reprezentacji Carlosa Alberto Parreiry. Razem z Santosem, pod wodzą Vanderleia Luxemburgo, zdobył dwa mistrzostwa Brazylii, w roku 2002 i 2004. Wyróżnienie „World Soccer” jest pierwszą indywidualną nagrodą dla młodego piłkarza Królewskich i zapewne nie ostatnią...
Tymczasem w Brazylii Robinho strzelił 5 goli w meczu charytatywnym zorganizowanym w Sao Paulo wespół z Roberto Carlosem. Przedsięwzięcie okazało się pełnym sukcesem, a stadion Pacaembu był wypełniony po brzegi. Każdy z widzów, żeby wejść musiał przynieść ze sobą kilogram żywności. Pośród wielu gości znalazł się oczywiście Ronaldo i Baptista, a także były piłkarz Betisu Denilson. Robinho nie przestawał przez cały czas meczu żartować, a dwa gole strzelił inny piłkarz Realu – Julio Baptista. Ale to młody crack był najbardziej owacyjnie oklaskiwanym piłkarzem i przez całe spotkanie czarował na boisku. Brazylijczycy wracają do Hiszpanii 29 grudnia.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze