Rubi: Zobaczycie, że Betis sprawi Realowi Madryt wiele problemów

– W tej lidze są dwie czy trzy drużyny, które jest zdecydowanie trudniej pokonać. Aby wygrać z Realem Madryt, trzeba rozegrać praktycznie perfekcyjny mecz. Ale to nas nie przeraża. W starciach z Atlético i z Barceloną udowodniliśmy, że możemy powalczyć i realnie myśleć o zwycięstwie. Jestem przekonany, że w niedzielę staniemy na wysokości zadania i rozegramy godny mecz. Boli nas jedynie to, że w niektórych spotkaniach zasługujemy na więcej, a ostatecznie zostajemy z niczym. Jednak nie można się załamywać i trzeba dalej pracować.

– Ultimatum? To pytanie, które w tym sezonie bardzo często się pojawia. Niestety głównie dlatego, że nie jesteśmy w miejscu, w którym powinniśmy być. Ale nie przejmuję się tym. Dalej pracuję, aby jak najbardziej się zbliżyć do zwycięstwa. Później ostateczny wynik zależy od wielu rzeczy.

– Wrażliwy Real Madryt? Mam wrażenie, że da się ich zranić. Zresztą tak jak każdego. Jednak ich liczba straconych bramek jest bardzo mała, a pod względem defensywnym spisują się naprawdę świetnie. Ostatecznie wiele drużyn nie potrafi ich zranić, a ich bramkarz jest w wielkiej formie. Postaramy się wykorzystać ich małe słabości, ale kluczem będzie to, abyśmy wykorzystywali szanse, które na pewno będziemy mieć. Real Madryt, Barcelona czy Atlético są bardzo silni, ale nie możemy podchodzić do tych meczów ze zbytnim respektem. Aby wygrać, wiele rzeczy musi być bardzo dobrze wykonanych. Stać nas na to. Zobaczycie, że w niedzielę Betis sprawi Realowi Madryt wiele problemów.

– Ewentualne zawieszenia przed derbami z Sevillą? Nigdy na to nie patrzymy i tak samo będzie w tym meczu. Canales spokojnie może grać z czterema kartkami na koncie – jest w takiej sytuacji już od kilku spotkań. Jednak gdy w niedzielę trzeba będzie popełnić faul, to będzie musiał poświęcić derby dla dobra meczu z Realem Madryt.