Reinier: Real Madryt jest moją pasją

Co oznacza dla ciebie prezentacja w koszulce Realu Madryt? 
Nie ma niczego, co równa się Realowi Madryt, to sam szczyt. To największy klub na świecie i drużyna, której kibicuję. Jestem bardzo szczęśliwy, nasze marzenia się spełniły. Marzenia mojego ojca, mojej matki, mojej siostry... Jestem bardzo wzruszony tą szansą. Jak już powiedziałem, to sen, który się spełnił. Dziękuję Bogu i wszystkim.

Jak będzie wyglądał ten sen od teraz? 
Sen się spełnił, trudno było tutaj dotrzeć. To wiele godzin treningów i teraz trzeba to kontynuować wielką pracą i poświęceniem. Będę starał się słuchać rad ludzi, którzy są w tym klubie od wielu lat. Jestem bardzo szczęśliwy z tej szansy. 

Pierwsza myśl, która przychodzi ci do głowy, kiedy widzisz trzynaście Pucharów Europy?
Historia i znaczenie, jakie mają w światowym futbolu. Wielkość, jaką ma ten klub na świecie. To wielki zaszczyt móc tu być, móc być zawodnikiem Realu Madryt. To marzenie, które się spełniło. Mocno walczyłem, by tu być. Bycie tu i przeżywanie tej chwili to dla mnie niesamowita radość. 

Co najlepiej opisuje cię na boisku? 
Lubię grać krótko, grać na ścianę, uderzać, podchodzić pod pole karne i porwadzić piłkę. Lubię strzelać i przede wszystkim zdobywać bramki i dawać asysty. 

Miałeś okazję rozmawiać już z Marelo, Casemiro, Viníciusem, Rodrygo czy Militão?
To świetni ludzie i wielcy piłkarze. Miałem okazję spotkać się z Rodrygo, pokazał mi ośrodek treningowy. Jego przyjęcie wlało we mnie ogromną radość. Spotkałem się też z Casemiro, Marelo, Viníciusem i Militão. To było piękne powitanie, z olbrzymią sympatią. 

Skąd twoja pasja do Realu Madryt?
Od małego zawsze bardzo lubiłem Real. Widziałem wiele Lig Mistrzów i wiele tytułów. Jestem bardzo szczęśliwy, że dotarłem do tego klubu. Wszyscy wiedzą, że to moja pasja i moja drużyna od dziecka. 

Już trenujesz pod okiem Raúla, jednej z największych legend Realu Madryt. Jesteś podekscytowany?
Tak, jestem bardzo podekscytowany, że jest moim trenerem. Wiele się od niego nauczę. Czuć, że to wspaniały człowiek i wielki trener i wiem, że bardzo mi pomoże jako zawodnikowi i osobie. 

Co musieliście poświęcić, zarówno ty, jak i twoja rodzina, by móc dotrzeć do Realu Madryt? 
Kiedy byłem mały, to zostawiłem moją matkę i siostrę, by starać się zostać piłkarzem. Wyjechałem z Brasílii do Rio de Janeiro, do nowego miasta i ich tam zostawiłem. Było bardzo trudno, ponieważ zawsze pomagali mi w szkole i we wszystkim. Po dwóch latach przyjechali do mnie i wszystko było o wiele prostsze. Dzięki Bogu wszystko się udało i dotarłem tu dzięki olbrzymiemu wysiłkowi i pracy. Bycie tutaj, w Realu Madryt, to jak sen dla mnie i dla nich.

Jaką wiadomość chcesz przekazać do madridistas? 
Jestem tutaj, z całego serca, i jestem bardzo szczęśliwy z otrzymania tej szansy. Zamierzam dawać z siebie wszystko, grać radosny futbol, strzelać dużo goli i dawać asysty, czyli robić coś, co mi się podoba i mi wychodzi. Oddam życie za Real Madryt, to marzenie, które się spełniło. ¡Hala Madrid!