Tuchel: Nie mogę myśleć, że Mbappé wykorzysta tę sytuację do odejścia
Thomas Tuchel pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej przed jutrzejszym ligowym meczem z Nantes. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Paris Saint-Germain na temat sytuacji Kyliana Mbappé.
Fot. Getty Images
– Wytłumaczenie sytuacji? Powiedziałem już po meczu, że jestem smutny, bo jesteśmy w wyjątkowym momencie, notujemy spektakularne zwycięstwa, prezentujemy wyjątkową mentalność, a teraz dokładamy wygraną 5:0 i na końcu nie rozmawiamy o meczu. To smutne, bo możemy wiele mówić o naszej formie. Rozmawiamy jednak o Neymarze i Mbappé. Jestem więc smutny, bo kocham grę. Podoba mi się, że jesteśmy mocną drużyną, która gra z powagą i intensywnością co każde 3 dni. My jednak nie analizujemy tego na konferencjach prasowych.
– Nie muszę rozmawiać o tym za dużo z Mbappé, bo takie rzeczy dzieją się między zawodnikiem a trenerem. To nic osobistego. Mamy zawodnika, który nie chce schodzić i wielu, którzy chcą grać. Wokół jest jednak wiele kamer i tego wszystkiego. Mamy wielką szansę, by rozmawiać o czymś innym i dlatego jestem smutny.
– Decyzja po tej sytuacji? Rozmawiałem o tym z Leonardo, oczywiście. Rozmawialiśmy po meczu, jak robimy to zawsze. Rozmawialiśmy o wygranej i o tej sytuacji. To zostaje jednak między mną, drużyną i sztabem.
– Łatwiej zdjąć Mbappé niż Neymara? Nie myślę o takich rzeczach. Gdybym chciał być politykiem, pracowałbym w polityce. Jestem trenerem i myślę tylko o sporcie. Gdyby było inaczej, mógłbym oszaleć. Podjąłem w tym meczu decyzję, by zostawić na ławce Icardiego i Cavaniego, a im też się to nie podoba. To jednak wybory sportowe, bo uznaliśmy, że lepiej zagrać w tym momencie w taki sposób. Jestem całkowicie przekonany, że na końcu gracze rozumieją sprawy sportowe. Moja praca to podejmowanie tych decyzji. To samo dotyczy zmian. Zobaczyłem, że mecz jest zamknięty i mieliśmy szansę, by zachować strukturę po wejściu Icardiego i Cavaniego poprzez zdjęcie Mbappé i Sarabii. Draxler mógł wejść za Neymara, ale Paredes prezentował się świetnie i też zasługiwał na minuty. Wiem, że piłkarzom jest czasami ciężko, ale muszą zaakceptować, że wybory są tu sportowe, a nie polityczne. Co to w ogóle znaczy, że łatwiej zrobić to niż tamto? Najłatwiej byłoby zdjąć najmłodszego Kouassiego? To tak nie działa.
– Czy boję się, że to doprowadzi do odejścia Mbappé? Nie mogę myśleć, że on wykorzysta tę sytuację do odejścia. Ma kontrakt, jest naszym piłkarzem, a ja wytłumaczyłem moją decyzję. Taka jest praca trenera.
– PSG nie jest już klubem gwiazd? Dla mnie to klarowne i zawsze to mówiłem, że PSG jest silnym klubem. Klubem, który jest odważną i silną instytucją. Wszędzie trzeba wypełniać swoje cele, a ja czuję, że tu jesteśmy silni i trzymamy się razem.
– Kryzys między trenerem a gwiazdami? To żaden kryzys. Nie jestem zły pod względem osobistym. Jestem trenerem, a oni są zawodnikami, topowymi zawodnikami. Potrzebujemy ich, by wygrywać każdy mecz. To decydujący piłkarze z wieloma zaletami. Potrzebne jest jednak także zarządzanie graczami w silnym zespole, a nie podzielonej ekipie. Tylko razem możemy być silniejsi. Nie jestem na nich zły. Czasami stosunki są łatwiejsze, czasami mamy inne opinie. To całkowicie normalne. Takie są relacje trenera z zawodnikami. Jako trener musisz zachować spokój i powiedzieć swoje. Zawsze pójdziemy dalej razem. Na urodziny Neymara nie pojechałem, bo taka była moja decyzja, ale to nic osobistego. W mojej opinii jako trenera było lepiej, żebym tam nie jechał.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze