Raúl już bez obu kul

Wczorajszy dzień był kolejnym z tych, które miały duże znaczenie w rehabilitacji kapitana. Od wczoraj bowiem Raúl może poruszać się bez obu kul, dzięki czemu pokonał kolejny etap w leczeniu kontuzjowanego kolana. El 7 blanco chodzi już całkiem sam, bez żadnej pomocy, ponadto nawet nie kuleje.

Wykorzystując wczorajszą prezentację książki Alfonso del Corrala pt. „Jak zapobiegać oraz leczyć kontuzje sportowe”, na której obecny był właśnie m.in. Raúl, kapitan wyjaśnił prasie jak wygląda jego obecna sytuacja, podczas gdy ma za sobą kolejny krok w przód.
- Czuję się dobrze, jestem bardzo zadowolony. Wszystko idzie ok. Teraz najważniejsze jest to, co wydarzy się podczas trzech przyszłych tygodni, wtedy okaże się czy kolano znosi wykonywaną pracę. Mam ogromną nadzieję i przepełnia mnie optymizm. Nie było żadnych kroków w tył.

W ostatnich tygodniach, podczas których Raúl jest wykluczony z gry, wiele rozmawia z Alfonso del Corralem, by wiedzieć możliwie jak najwięcej na temat swojej kontuzji oraz szczegółów dotyczących rehabilitacji.
- Rozmawialiśmy wiele z lekarzami oraz fizjoterapeutami, którzy poinformowali mnie o wszystkim. [Alfonso del Corral – dop. b.p.] Zawsze mi pomaga. Ponadto nauczyłem się, że gdy mentalnie jesteś silny i naprawdę chcesz się wyleczyć, to takie podejście ułatwia wszystko.

Alfonso del Corral wyjaśnił wczoraj, na jakim etapie leczenia znajduje się napastnik.
- Pierwszą rzeczą, jaką należy powiedzieć, jest to, że Raúl nie był zawodnikiem, który przysparzał mi wiele pracy podczas swojej piłkarskiej kariery. Teraz jednak, kiedy jest kontuzjowany, wciąż prezentuje ogromną siłę. Póki co wciąż kontynuujemy założenia, które przedstawiliśmy na pierwszej konferencji. Z kolana musi zejść opuchlizna oraz trzeba zadbać o to, by wewnętrzna rana zaczęła się goić. Późniejszy etap skonsultujemy ze specjalistami wyższego stopnia z całego świata i na spokojnie podejmiemy decyzję.

Raúl wie, że stawką, o którą będzie walczył podczas najbliższych trzech tygodni, jest końcówka sezonu oraz Mundial w Niemczech. Wie o tym również del Corral:
- Już niebawem okaże się, czy będziemy kontynuowali dotychczasowe leczenie, czy potrzebna będzie interwencja chirurgiczna. Jesteśmy ostrożni, wszystko idzie dobrze, a proces leczenia jest bardzo staranny.

Obecnie Raúl wciąż dwa razy dziennie – rano oraz po południu – uczestniczy w ćwiczeniach rehabilitacyjnych, jakie zlecił mu sztab medyczny Realu. Składają się na nie zajęcia na siłowni oraz ćwiczenia fizjoterapeutyczne, nad którymi czuwa Pedro Chueca. Decyzję, czy operacja będzie konieczna czy nie, lekarze oraz piłkarz podejmą na początku roku 2006.