Zidane: Oni zagrali w rombie i trzeba było grać więcej bokami
Zinédine Zidane udzielił wywiadów po meczu ligowym z Valladolidem. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Realu Madryt z tych rozmów z dziennikarzami RealMadridTV i Movistar+.
Fot. Getty Images
– Wiedzieliśmy, że to będzie kolejny trudny mecz z ciężkim rywalem. Oni przegrali tu wcześniej tylko jeden mecz i grają świetnie w piłkę. To bardzo konkurencyjny zespół. Było nam trudno, ale zdobyliśmy ważne 3 punkty.
– Odzyskanie pozycji lidera? To niczego nie zmienia. To dla nas po prostu kolejny mecz. Robimy dalej swoje dobre rzeczy, ale wiemy, że w każdym kolejnym spotkaniu musimy pokazywać naszą najlepszą wersję, bo to długa i trudna droga dla wszystkich ekip w tej lidze. Także dla nas. Cieszymy się z tej pozycji, ale to niczego nie zmienia. Dalej trzeba robić swoje, szczególnie w obronie, gdzie mamy kolejne czyste konto, co jest naszą wielką siłą. Zobaczymy, zostaje 16 meczów i będzie ciężko do samego końca.
– Drużynie brakowało głębokości w pierwszej połowie? Nie wiem... Może też ich ustawienie skomplikowało nam sprawy. Zagrali w rombie i my powinniśmy byli grać więcej bokami. Zawodnicy zrobili to w drugiej połowie. Wtedy też narzuciliśmy większą szybkość rozegrania i szło nam lepiej. Mieliśmy ogólnie lepszy rytm. Pierwsza połowa kosztowała nas więcej, ale oni też bardzo mocno weszli w mecz pod względem fizycznym. To jest jednak normalne.
– Uścisk z Nacho? Cieszę się z niego, to po pierwsze. Tuż przed golem powiedziałem mu: „Nacho, idź wyskoczyć na pierwszy słupek”. Cóż, wyszło dobrze [śmiech]. Bardzo cieszę się z jego trafienia, bo to obrońca i za wiele nie strzela. Jesteśmy szczęśliwi, bo dzisiaj jego bramka dała nam 3 punkty. On był bardzo zadowolony, tak samo jaka cała ekipa.
– 11 meczów w lidze bez straty gola i 18 różnych strzelców w sezonie? To jest efekt naszej pracy. Wierzymy w to, co robimy, ale też zdajemy sobie sprawę, że musi być ciężko. Taki musiał być ten mecz, ale zagraliśmy z powagą i byliśmy zwarci w obronie. Z kolei co do gry w ataku, zaprezentowaliśmy się dobrze szczególnie w drugiej połowie.
– Śmierć Kobego? Straszna wiadomość, która dotyka cały świat sportu, dotyka nas wszystkich. Nie mogę powiedzieć niczego... To brzydkie informacje i cóż... Bardzo nam przykro.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze