Przekleństwo Zidane'a
Zidane ma rachunki do wyrównania z Pucharem Króla jeszcze od czasów, gdy był piłkarzem. Francuz nie zdołał zdobyć tego trofeum mimo pięciu podejść i dwóch rozegranych finałów: z Deportivo w 2002 roku i Saragossą w 2004. Po krajowy puchar sięgnąć mu się nie udało także w roli szkoleniowca.
Fot. Getty Images
Copa del Rey to dla Zizou trofeum przeklęte, jedyne, które brakuje mu do zamknięcia kręgu. Po zdobyciu trzech Lig Mistrzów, mistrzostwa Hiszpanii, dwóch Superpucharów Europy, dwóch Superpucharów Hiszpanii i dwóch Klubowych Mistrzostw Świata brakuje mu już do kolekcji jedynie Pucharu Króla.
Dziś w Salamance Zidane rozpocznie więc kolejny marsz w drodze po tytuł, który tak usilnie mu się opiera. Jako trener w trakcie dwóch podejść prowadził drużynę w czterech różnych sezonach, nie licząc tego trwającego. W dwóch przypadkach był już pozbawiony choćby samej szansy walki o trofeum. W sezonie 2015/16 Real wypadł za burtę karnie za wystawienie nieuprawnionego zawodnika, w zeszłej kampanii zaś Zidane objął zespół tuż po odpadnięciu w półfinałach z Barceloną.
Sam zaś dwukrotnie odpadał w ćwierćfinałach. W 2017 roku lepsza okazała się Celta, rok później natomiast dalej przeszedł Leganés. Dziś czeka nas początek nastepnego podejścia do przełamania trudnej do wytłumaczenia klątwy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze