Oblany egzamin

– To przyszłość Realu Madryt, on ma dopiero 22 lata, wciąż się uczy i dobrze pracuje. Jest bardzo dobry i będzie strzelał dla Realu Madryt wiele goli. On chce się uczyć, trzeba iść krok po kroku – stwierdził francuski szkoleniowiec. 

Choć mecz przebiegał dla zespołu w najlepszy możliwy sposób, sam Jović nie mógł być z siebie zadowolony. Były gracz Eintrachtu znów nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Zidane zdjął go w 77. minucie, dając pierwszą w tym sezonie szansę Mariano. Luka miał jedną świetną okazję na zdobycie bramki, jednak powstrzymał go Jaume. Na pocieszenie 22-latek mógł dopisać sobie na koncie asystę, choć zdecydowaną większość pracy przy golu wykonał Modrić, a samo podanie do Chorwata też było nie do końca w tempo. 

Luka w trakcie spotkania przy piłce był dość rzadko. Zaliczył 24 celne podania na 26 prób (92%), co stanowiło zaledwie 3,2% podań wykonanych przez cały zespół (739). Trzeba jednak zaznaczyć, że jego izolacja była w dużym stopniu spowodowana natłokiem środkowych. Do statystyk Jović dołożył także sześć strat i zaledwie jeden odbiór. Tym niemniej, Zidane po ostatnim gwizdku chwalił napastnika. – Moje odczucie jest takie, że Jović zaliczył dobre zawody. Nie strzelił, choć miał ku temu okazję, ale bardzo dużo pracował. Nie jest łatwo, gdy nie grasz regularnie, widzisz różnicę poziomów. Luka bardzo chciał trafić do siatki, ale nie to jest najważniejsze. Dał z siebie wszystko i wywiązał się ze swoich obowiązków. 

Dobra wiadomość jest taka, że atakujący w niedzielę najpewniej dostanie szansę na poprawę. Miejsce w wyjściowej jedenastce mógłby mu zabrać jedynie Mariano. Co prawda Hiszpan po wejściu bardzo się starał, ale nie zmienia to faktu, że Zidane na niego nie liczy. Można było też się zastanawiać, czy do Arabii Saudyjskiej nie poleci Bale, jednak jak już wiemy, ostatecznie do tego nie dojdzie. Gareth zresztą na ten moment wcale nie jest lepszą gwarancją goli od Jovicia.