Real nie przewiduje wzmocnień w styczniu
Klub uważa, że nie potrzebuje transferów w środku bieżącego sezonu. Sztab szkoleniowy jest zadowolony z tego, co ma, ale kadra może ulec drobnym zmianom. Odejść mogą Mariano i Brahim.
Fot. Getty Images
W Realu Madryt panuje przekonanie, że nie ma potrzeby wzmacniania drużyny w styczniu. Zinédine Zidane uważa, że ma konkurencyjny skład, dzięki czemu do ostatniej części sezonu ma pełną gwarancję jakości. Dlatego też – oprócz nieprzewidzianych wydarzeń – klub nie przeprowadzi żadnego transferu w styczniu, przynajmniej jeśli chodzi o przyjście nowych graczy…
Jednym z zawodników Realu Madryt, którzy mogą w styczniu zmienić klub, jest… Jesús Vallejo. Nie brakuje chętnych, ale brakuje mu minut w Wolverhampton. Hiszpan mógłby wrócić do Eintrachtu, w którym dobrze spisywał się w sezonie 2016/17. Z występów w Bundeslidze pamiętają go też w Wolfsburgu, który też jest nim zainteresowany. Agenci środkowego obrońcy są też w kontakcie z kilkoma hiszpańskimi zespołami. Królewscy chcą, by Vallejo grał częściej, ale najpierw to zespół z Premier League musi wyrazić zgodę na zakończenie wypożyczenia. Od jakiegoś czasu Nuno Espírito Santo nie liczy na 22-letniego stopera.
Brahim i Mariano są w zespole Zidane'a, ale trener praktycznie na nich nie liczy. Jeśli chcą grać, muszą poszukać minut poza Santiago Bernabéu. Są kluby, które ich chcą, i w Hiszpanii, i za granicą. W tym sezonie Brahim zaliczył tylko 40 minut w czterech meczach (trzy w La Lidze i jeden w Lidze Mistrzów). Sytuacja Mariano jest jeszcze gorsza: zero minut i tylko jedna obecność na ławce rezerwowych.
Chociaż Real Madryt może stracić Brahima czy Mariano, nie planuje działań na rynku, by zastąpić któregokolwiek z nich. Jeśli do 31 stycznia nie wydarzy się nic wyjątkowego w postaci na przykład poważnego urazu jednego z kluczowych graczy, transferów do klubu nie będzie. Królewscy liczą na to, że w końcówce sezonu pomoże im też Marco Asensio, który od 24 lipca pozostaje poza grą z powodu poważnej kontuzji kolana. Jego rehabilitacja już wkracza w ostatnią fazę, ale odzyskanie formy zajmie sporo czasu. Hiszpan powinien być gotowy do rywalizacji w kwietniu lub maju.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze