Utrzymać się na fotelu lidera
W dwunastej kolejce Ligi Endesa Real Madryt podejmie San Pablo Burgos. Królewscy przed tygodniem przegrali z Saragossą na wyjeździe i teraz będą chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę w krajowych rozgrywkach.
Fot. Getty Images
Dwunastą kolejkę Ligi Endesa zamknie mecz Realu Madryt z San Pablo Burgos. Śmiało można stwierdzić, że jest to hit tej serii gier. Królewscy przystąpią do niego z pozycji lidera, natomiast gracze z Kastylii i Leónu znajdują się na czwartym miejscu. Ich wysokie miejsce jest dużą niespodzianką, ale oni sami zapracowali sobie na to. Odnieśli siedem zwycięstw w jedenastu spotkaniach i mają za sobą passę trzech wygranych z rzędu. Do tego występy w Lidze Endesa łączą z grą w Lidze Mistrzów. Najpierw musieli się do tych rozgrywek zakwalifikować, a kiedy to zrobili, przystąpili do walki w fazie grupowej. Na tę chwilę mają tam cztery wygrane w siedmiu kolejkach, więc znajdują się na dobrej drodze do awansu do 1/8 finału.
W środku tygodnia, a konkretnie we wtorek, San Pablo Burgos rozgrywało mecz w Niemczech. Rywalem była Vechta, czyli bezpośredni przeciwnik w walce o awans. Hiszpanie wygrali 93:87, wyprzedzając rywali w tabeli. Królewscy swój mecz w Eurolidze mieli w czwartek, ale nie musieli podróżować, ponieważ występowali w roli gospodarzy. Rywalizowali z Valencią i zaprezentowali się koncertowo w ofensywie, zdobywając aż 111 punktów. Jeśli uda się utrzymać taką skuteczność w dzisiejszym spotkaniu, Burgos nie będzie miał nic do powiedzenia.
Dobrą wiadomością dla Pabla Laso jest powrót Felipe Reyesa. Trener zyskuje kolejnego gracza, którego może włączyć do rotacji. W dodatku o krok od pełnej sprawności jest Salah Mejri. Tunezyjczyk już pracuje na treningach z resztą zespołu, jednak sztab trenerski nie chce się śpieszyć z wprowadzaniem go do gry. W dzisiejszym spotkaniu zabraknie natomiast Llulla oraz Mickeya. Pierwszy z nich jest kontuzjowany, natomiast drugi będzie mógł odpocząć. Królewscy przed tygodniem wysoko przegrali z Saragossą i stracili przewagę nad Barceloną. Teraz każde potknięcie może się skończyć utratą pierwszego miejsca.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 20:00. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze