Guti nie chce być już nazywany „Gutim”
José María Gutiérrez przez całą karierę korzystał z pseudonimu „Guti”, który widniał także na jego koszulkach. Niespodziewanie Hiszpan, który obecnie jest trenerem Almeríi, na ostatniej konferencji prasowej poprosił, by zwracano się do niego i pisano o nim używając jego pełnego imienia i nazwiska, a nie pseudonimu. Przedstawiamy odpowiedni fragment tego spotkania legendy Królewskich z dziennikarzami.
Fot. Getty Images
Czy rywale szczególnie mobilizują się na pańską ekipę także ze względu na pana?
[...] Mamy drużynę, która ma duże szanse na awans czy znalezienie się w playoffach i to mobilizuje rywali, a nie to, że na ławce siedzi Guti. To jest sprawa drugoplanowa. Poza tym chciałbym, by nazywano mnie José María Gutiérrez, a nie Guti, bo wszędzie słyszę Guti, Guti, Guti, a ja nazywam się José María Gutiérrez, a nie Guti, dobrze?
Nie wolałby pan samego Gutiérrez?
Nie, lepiej José María Gutiérrez.
Więc tak mamy teraz nazywać pana jako trenera?
Tak, oczywiście, to jest moje imię [śmiech].
***
Był to koniec konferencji prasowej, po czym oficer prasowy od razu rzucił stwierdzenie „To jest nowy etap”. Złośliwcy od razu wskazali na to, że na koncie na Twitterze byłego pomocnika ciągle widnieje sam pseudonim „Guti”, ale wieczorem Hiszpan zmienił już nazwę swojego profilu na „José María Gutiérrez”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze