Advertisement
Menu
/ marca.com

Era Carvajala

Na Mendizorrozie Carvajal uhonorował swój najlepszy ligowy start w koszulce Realu Madryt golem, który dał Królewskim kluczowe zwycięstwo. „To uczucie zadowolenia, szczęścia i pasji, gdy strzela się w barwach klubu, który kochasz, jest po prostu zajebiste”, deklarował po meczu Hiszpan. To wszystko w momencie, gdy dla Zidane'a Dani stał się niepodważalnym zawodnikiem, kluczowym w tym świetnym początku ligowym.

Foto: Era Carvajala
Fot. Getty Images

Wychowanek Realu Madryt ma przed sobą siódmy sezon, będąc niekwestionowanym szefem prawej obrony. W ekipie Królewskich trudno mieć niepodważalną pozycję, tym bardziej przez tak długi czas. Razem z Ramosem, Benzemą i Marcelo jest zawodnikiem z największym doświadczeniem na swoich pozycjach. Carvajal z każdym rokiem umacnia swoją legendę i już teraz powoli stawia się w rzędzie z Salgado czy Chendo. Oczywiście ma to też ogromny związek z ostatnimi sukcesami całego klubu, który przecież w ostatnich latach dopisał do swojego konta aż cztery Ligi Mistrzów.

Pozycji Daniego, jeśli chodzi o prawą stronę obrony, nie kwestionuje się niemal od kiedy ponownie trafił do ekipy Królewskich, latem 2013 roku. Już w pierwszym sezonie wygrał rywalizację z Arbeloą i wyszedł w pierwszym składzie zarówno na finał Ligi Mistrzów, jak i Pucharu Króla. Taki stan rzeczy utrzymuje się do dziś. Hiszpan wystąpił w 16 z 19 meczów w tym sezonie i oczywiście jest to jego rekord na tym etapie rozgrywek. Ostatnią jego ofiarą jest Odriozola, któremu po prostu nie dawał szans na występy. Wygrał rywalizację z Arbeloą, przekonał do siebie trenerów po transferze Danilo, zmusił Achrafa do szukania szans na wypożyczeniu, a na ławce posadził również Odriozolę, a przecież Real Madryt dwa lata temu wydał na wychowanka Realu Sociedad aż 40 milionów euro, chcąc wzmocnić rywalizację na tej pozycji.

Obecnie Carvajal jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników, gromadząc na swoim koncie aż 14 trofeów. Przebił granicę 250 występów w białej koszulce i jak rakieta zmierza po kolejny kamień milowy – 300 spotkań. Jedną z kluczowych kwestii było zaufanie ze strony Zidane'a oraz brak kontuzji, którym do tej pory zdarzało się trapić Hiszpana. W ubiegłym roku nie był do dyspozycji trenera przez ponad 100 dni, w poprzednim – ponad 80. Obecnie jednak uporał się z wszelkimi problemami zdrowotnymi, gra najwięcej podczas całej swojej kariery w Realu Madryt i jest kluczową postacią obecnego projektu Zidane'a. Widzimy prawdziwą erę Carvajala.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!