Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: Czasami futbol jest okrutny

Zinédine Zidane pojawił się na konferencji prasowej po meczu Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt na Santiago Bernabéu.

Foto: Zidane: Czasami futbol jest okrutny
Fot. Getty Images

[La Razón] Co sądzi pan o tym remisie? Czy uważa pan, że mimo wyniku rozegraliście świetny mecz?
Tak, to był wielki mecz drużyny. Dalej rośniemy. Trzeba być zadowolonym z meczu. A co do ostatecznego wyniku, nie możemy z niego zadowoleni, ale nie ma żadnego problemu. Trzeba być zadowolonym z tego, co zrobiliśmy przez prawie 80-85 minut. To był wielki mecz ze strony wszystkich. Biorę w ciemno taką grę każdego dnia.

[RFI; pytanie po francusku] Jakie ma pan odczucia po tym spotkaniu i tym wyniku? Wygrywaliście 2:0 i mogliście prowadzić wyżej. Czy czuje pan rozczarowanie?
Tak, ja tak. Myślę, że dla zawodników to też rozczarowanie po takim meczu. Zagraliśmy świetnie na każdym poziomie, to był futbol totalny. Graliśmy świetnie, tworzyliśmy okazje... Mówimy o remisie, ale mogliśmy strzelić z 4-5 goli. Przyszła jednak jedna akcja, potem wrzutka i nasze błędy... Tak już jest, to część futbolu. Czasami piłka jest trochę okrutna, ale to akceptujemy. Ja jednak pozostaję przy tym wszystkim dobrym, co dzisiaj zrobiliśmy. Muszę też podziękować kibicom za ich wsparcie. Ja na poziomie murawy cieszyłem się tym spotkaniem, więc wyobrażam sobie, że oni także.

[El Mundo] Hazard rozgrywał świetny mecz. Czy doznał poważnej kontuzji? I czy może pan ocenić jego występ?
Jego mecz był spektakularny. Co do kontuzji, nie ma problemu z uderzeniem, ale myślę, że tam trochę podkręciła się kostka. Powiedziałem mu, że może odpocząć trzy dni [śmiech]. Nie, to żart. Mam nadzieję, że to będzie coś niewielkiego, ale dowiemy się wszystkiego jutro.

[AFE; pytanie po francusku] Przed meczem powiedział pan, że jest zakochany w Mbappé. Utrzymuje pan to po meczu? Jak go pan ocenia?
Wykonał swoją pracę. Miał strzelić i strzelił, nie ma wiele więcej do powiedzenia [uśmiech].

[ABC] Chcę zapytać o Isco i Marcelo. W ostatnich tygodniach drużyna rosła wraz z rozwojem niektórych zawodników. Wielu z piłkarzy wnosiło swoje i rosło z ekipą, gdy wcześniej nie grali oni na miarę oczekiwań. Dzisiaj swoje wnieśli Isco i Marcelo, którzy od miesiąca praktycznie nie grali. Obaj praktycznie pokazali swoje najlepsze wersje z pańskiego pierwszego etapu. Jak pan sądzi?
Mogę to potwierdzić. Obaj zagrali świetnie, a do tego Isco na pozycji, przez którą zmieniliśmy dzisiaj system, by dodać gracza do środka pola. Isco miał grać między liniami i rozgrywał świetnie z Edenem i czasami Karimem. Szukaliśmy właśnie tego. Mówisz o tej dwójce, ale ogólnie drużyna była spektakularna i to był wielki występ wszystkich.

[COPE] Tuchel powiedział, że wejście Neymara, Draxlera i Sarabii odmieniło mecz. Pan wygrał bitwę w pierwszej połowie poprzez wprowadzenie do gry Isco. Czy zgadza się pan, że oni wygrali drugą połowę swoimi zmianami?
Nie, nie sądzę, bo na końcu oni wrócili do meczu przez nasz błąd... do którego może dojść. Nie sądzę jednak, że to oni zmienili mecz. Uważam, że dzisiaj to my byliśmy dużo lepsi. W pierwszym spotkaniu nie, oni byli lepsi. Dzisiaj graliśmy lepiej my, ale jak powiedziałem, czasami futbol jest okrutny i trzeba to zaakceptować. Jesteśmy jednak zadowoleni z tego, co pokazaliśmy, bo rośniemy. Nie wiem, czy powiedziałem to wcześniej, ale muszę też podziękować kibicom, bo byli z nami od pierwszej do ostatniej minuty. Mocno nas wspierali i na końcu musimy iść razem dalej tą drogą.

[Cuatro] Mówi pan o tym, że drużyna rośnie z meczu na mecz. Jak wielki wpływ ma na to Fede Valverde? I czy łączy pan utratę dwóch goli z jego zejściem?
Nie, nie sądzę. Jak mówię, to był błąd i to jest część piłki. Fede rośnie jak wszyscy, radzi sobie dobrze, a jedyny temat jest taki, że gdy gra w ten sposób i biega box to box przez cały mecz, to czasami jest mu ciężko. A my mamy zawodników, by dokonać zmian i zdjąć graczy, którzy dali z siebie wszystko. Nie trzeba iść w taką stronę, że mecz zmienił się, bo zszedł Fede. Nie, po prostu taki jest futbol.

[SER; Meana] Jak bardzo martwi pana kontuzja Hazarda? To więcej niż zwykłe stłuczenie?
Tak, to więcej niż zwykłe stłuczenie. Tak, ale mam nadzieję, że podkręcenie kostki było słabe. Teraz nie mogę powiedzieć więcej. Pojechał na badania i zobaczymy.

[TeleMadrid] Jak ocenia pan mecz Keylora Navasa?
Wykonał swoją pracę dla rywala. Nie zaskakuje mnie to, co zrobił. Gdy był z nami, też notował świetne mecze. Myślę, że zanotował 3-4 dobre parady, ale dla nich... Dzisiaj był rywalem.

[esRadio] Miesiąc temu przegraliście na Majorce i mówiono, że pana dni są policzone, a ta kadra nie jest za wiele warta. Teraz wszyscy mówią o wielkiej poprawie i świetnej grze pomimo remisu z PSG. Co zmieniło się w Realu Madryt, że sytuacja jest tak inna?
My ciężko i dobrze pracujemy, rozwijając się na tej podstawie. Piłkarze są ci sami i są świetni. W tej kwestii nic się nie zmieniło, a należało zachować jedynie trochę cierpliwości. Cóż, teraz dalej będziemy starać się grać tak samo w każdym meczu i dalej rosnąć, tyle. Mogę powiedzieć, że taki jest futbol. Masz trudne chwile i wtedy musisz trzymać się razem oraz nie przestawać pracować, bo to jest jedyny sposób, by wyjść ze skomplikowanej sytuacji.

[Correo del Ticino] Straciliście szansę na pierwsze miejsce w grupie, ale czy wyprzedzenie PSG było tak ważne? Czy to nie ma dla pana znaczenia?
Nie, nie ma znaczenia. Teraz najważniejsze jest to, że jesteśmy w drugiej rundzie, tyle. Wiedzieliśmy to już przed meczem, więc za wiele się nie zmieniło. Rozegraliśmy wielkie spotkanie, chociaż mieliśmy już awans.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!