Gol De Tomása i asysta Achrafa [VIDEO]

Wypożyczeni

Dani Ceballos (Arsenal)
Jeszcze nie jest całkiem gotowy na powrót do gry po odniesionej kontuzji, ale jego ostatnie wpisy na Instagramie każą sądzić, że nastąpi on już niedługo. Jego koledzy zaledwie zremisowali 2:2 z Southampton przed własną publicznością.

Jorge de Frutos (Real Valladolid)
Jego zespół mierzył się u siebie z Sevillą, ale nie zanotował dobrego meczu i przegrał 0:1. Jorge wszedł na boisko w 77. minucie, ale nie zaliczył nawet jednego kontaktu z piłką na połowie przeciwnika. 
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,1/10

Achraf Hakimi (Borussia Dortmund)
Na mecz z Paderbornem trener zdecydował się na pozostawienie go na ławce rezerwowych. Już w przerwie, gdy Borussia przegrywała 0:3, Marokańczyk był jednak potrzebny zespołowi. Wszedł w mecz w znajomitym stylu i niemal od razu zanotował asystę. Jego drużyna ostatecznie zremisowała 3:3, ale wejście Achrafa wyraźnie pomogło drużynie. Nie bał się dryblować i atakować. Najczęściej operował w okolicach prawego skrzydła, co w jego przypadku jest całkiem istotne, ponieważ Lucien Favre wystawia go na różnych pozycjach.
Ocena Kickera: 4/6 (1 – najlepsza, 6 – najgorsza)
Ocena WhoScored: 7,6/10

Andrij Łunin (Real Valladolid)
Pomimo kiepskiej ostatnio formy Jordiego Masipa Ukrainiec znów zaczął mecz na ławce rezerwowych. Real Valladolid przegrał z Sevillą 0:1 po golu z rzutu karnego, który musiał zostać powtórzony, ponieważ najpierw Masip obronił uderzenie Banegi, ale wcześniej wyszedł przed linię bramkową. W drugiej próbie przegał pojedynek z Argentyńczykiem, a Łunin temu wszystkiemu oczywiście przyglądał się z ławki…

Takefusa Kubo (RCD Mallorca)
Japończyk ponownie wyszedł w pierwszym składzie ekipy z Balearów i spisał się całkiem nieźle, choć Mallorca przegrała 1:2 z Levante na wyjeździe. Kubo brał na siebie grę i może być całkiem zadowolony ze swojego występu. Miał udział przy jedynym w tym meczu golu wyspiarzy i spędził na murawie pełne 90 minut, co bardzo cieszy, ponieważ widać, że łapie coraz większą ciągłość. Dobre zawody młodego pomocnika, ale z pewnością może być jeszcze lepiej.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,9/10

Borja Mayoral (Levante UD)
Zagrał cały mecz przeciwko Mallorce u siebie. Gola tym razem nie zdobył, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem Levante 2:1. Już na początku meczu Borja miał świetną okazję na otwarcie wyniku, ale jego sprytny strzał obronił bramkarz gości. Zanotował dość przeciętne spotkanie i niczym się nie wyróżnił. To nie on był bohaterem swojej ekipy. Skrót tego meczu i jego niewykorzystaną okazję możecie zobaczyć tutaj.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 7,0/10

Martin Ødegaard (Real Sociedad)
Jego występ na Santiago Bernabéu był bardzo oczekiwany. Wracał do gry po kontuzji i kilka razy błysnął na murawie, ale ogólnie nie wybił się ponad przeciętność. Popisał się trzema kluczowymi podaniami, lecz nie przełożyło się to na zdobycie gola przez jego zespół. Zaliczył najwięcej kontaktów z piłką w swojej drużynie i najchętniej wdawał się w dryblingi, z których w większości wychodził zwycięsko. Real Sociedad przegrał 1:3, a Martin pozostał na boisku do samego końca.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,1/10

Sergio Reguilón (Sevilla FC)
Obok Fernando i Banegi był najlepszym zawodnikiem Sevilli w meczu z Realem Valladolid, który okazał się niespodziewanie trudny dla Andaluzyjczyków. Podopieczni Lopeteguiego wygrali go 1:0 po bramce z rzutu karnego. Regui nie zostawiał zbyt wielu wolnych przestrzeni w obronie i bardzo często podłączał się do ataku, pokazując niewiarygodną wręcz wydolność. Nawet w 90. minucie było go stać na sprint z kontratakiem, pomimo że właściwie przez cały mecz biegał od jednego pola karnego do drugiego. Pokazał, że nie boi się brać gry na siebie ani akcji kombinacyjnych oraz udowodnił, że naprawdę jest jednym z największych talentów w Hiszpanii na swojej pozycji. Trzeba uważać na tego chłopaka, bo już teraz ma papiery na grę w pierwszym składzie Realu Madryt.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 7,3/10

Óscar Rodríguez (CD Leganés)
On sam i wszyscy jego koledzy mogą o meczu z Barceloną powiedzieć to samo: niewykorzystana szansa. Leganés prowadziło 1:0 i właśnie wtedy Óscar miał świetną okazję na podwyższenie wyniku, ale uderzył obok bramki. W drugiej połowie Katalończycy byli bezlitośni i zdobyli dwie bramki. Óscar nie może być ostatecznie zadowolony ze swojego występu. Jego drużyna zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ma 6 punktów, a do bezpiecznej strefy traci… 8 oczek. Skrót meczu z Barceloną możecie obejrzeć tutaj. https://www.youtube.com/watch?v=Lmd6cepueJQ
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,4/10

Jesús Vallejo (Wolverhampton)
Cały wyjazdowy mecz z Bournemouth spędził na ławce rezerwowych. Jego koledzy sobie poradzili bez niego, wygrywając 2:1.

Wybrani sprzedani w letnim okienku

Raúl de Tomás (Benfica)
W meczu z Vizelą w Pucharze Portugalii znalazł się w podstawowym składzie. Za zaufanie odwdzięczył się bramką, która w tamtym momencie dawała Benfice remis. Ostatecznie mistrz Portugalii wygrał 2:1 i awansował do 1/8 finału. Ogólnie to nie było najlepsze spotkanie Benfiki i Vizela miała kilka okazji na podwyższenie prowadzenia, jednak szybka czerwona kartka trochę ułatwiła zadanie lizbończykom. De Tomás wyrównał w 70. minucie, trafiając do siatki z kilku metrów po podaniu Joty.

Aleix Febas (RCD Mallorca)
Hiszpan wyszedł w pierwszym składzie ekipy z Balearów, tym razem jako jeden z dwójki pivotów, gdzie spisywał się bardzo dobrze w poprzedniej kolejce. Nic nie może jednak wiecznie trwać, więc i tym razem Aleix nas nie zachwycił. Dobry występ, nie można go obwinić o słabszą dyspozycję drużyny, ale czasem powinien dać coś ekstra od siebie, a na ten moment zupełnie tego nie robi. Opuścił boisko w 77. minucie i pozostaje mieć nadzieję, że za tydzień będzie lepiej.
 Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,6/10

Marcos Llorente (Atlético Madryt)
Wychowanek Królewskich przeciwko Granadzie na boisku spędził aż 75 minut, co stanowi ponad trzecią część jego dotychczasowego czasu gry w tym sezonie. Szkoda jedynie, że absolutnie nie wykorzystał okazji, załapał głupią żółtą kartkę i został zdjęty na kwadrans przed końcem, absolutnie nie dając Simeone argumentów, by ten dalej dawał mu szanse w takim wymiarze czasowym. Marcos tylko raz udanie interweniował i nie pomógł kolegom w osiągnięciu pozytywnego rezultatu. Ostatecznie Rojiblancos zremisowali z Granadą 1:1, tracąc bardzo ważne punkty. Za tydzień, kiedy podopieczni Cholo podejmą Barcelonę i raczej nie spodziewamy się, by Llorente otrzymał jakieś minuty.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,4/10

Álvaro Tejero (SD Eibar)
Wypadł ze składu i w domowym starciu z Deportivo Alavés pełne 90 minut spędził na ławce. Jego koledzy jednak przegrali 0:2, więc można oczekiwać, że w najbliższym czasie Mendilibar znów po niego sięgnie, tym razem z braku dobrych alternatyw.

Keylor Navas (PSG)
Kontuzja jest już za nim, więc w meczu z Lille powrócił do podstawowego składu. Zrobił to w znakomitym stylu. Rywale wiele razy zmuszali go do pracy, ale Kostarykanin nie dał się zaskoczyć, popisując się przy tym takimi interwencjami. Mimo ośmiu strzałów celnych w wykonaniu Lille Keylor zachował czyste konto, a PSG wygrało 2:0.
Ocena WhoScored: 8,2/10

Zawodnik tygodnia: Raúl de Tomás