Bramka Kubo, asysta Febasa i kontuzja Keylora [VIDEO]
Zdecydowana większość zawodników, którzy latem opuścili Real Madryt, czy to na zasadzie transferu czy wypożyczenia, nie zaliczy tego weekendu do udanych. Jeśli już ktoś wybiegał na boisko, to nie zaliczał udanego występu. Wyjątkiem są Kubo i Febas, którzy mają za sobą świetne zawody przeciwko Villarrealowi, a Japończyk zdobył pierwszą bramkę w Primera División.
Fot. Getty Images
Wypożyczeni
Dani Ceballos (Arsenal)
Nie znalazł się w kadrze Kanonierów na wyjazdowy mecz z Leicester City. Jego koledzy spisali się bardzo słabo i przegrali z Lisami 0:2, właściwie nie pokazując nic, co mogłoby dać im choćby punkt w tym meczu.
Jorge de Frutos (Real Valladolid)
Na mecz z Deportivo Alavés nie otrzymał nawet powołania. Jego drużyna przegrała na wyjeździe 0:3.
Achraf Hakimi (Borussia Dortmund)
Po znakomitym meczu z Interem w Lidze Mistrzów przyszła smutna rzeczywistość i porażka aż 0:4 z Bayernem Monachium na Allianz Arena. Achraf zagrał całe spotkanie na prawej stronie obrony, ale nie będzie dobrze wspominać wizyty w Bawarii. Gospodarze całkowicie zdominowali dortmundczyków i potwierdzili swoją wyższość, wyprzedzając Borussię w tabeli Bundesligi.
Ocena Kickera: 5,5/6 (1 – najlepsza, 6 – najgorsza)
Ocena WhoScored: 5,7/10
Andrij Łunin (Real Valladolid)
Przez cały mecz z Deportivo Alavés siedział na ławce rezerwowych. Jego drużyna przegrała 0:3, a jego rywal do gry w pierwszym składzie zanotował bardzo słabe spotkanie i nie pomógł swojej drużynie. Skrót tego spotkania możecie obejrzeć tutaj.
Takefusa Kubo (RCD Mallorca)
Fantastyczny mecz Kubo z Villarrealem, który Japończyk wreszcie zaczął w podstawowej jedenastce. Początkowo miał nieco problemów, ale ostatecznie złapał dobry rytm i momentalnie wyrósł na najlepszego ofensywnego zawodnika Mallorki. Świetnie rozgrywał, dryblował i utrzymywał się przy piłce, będąc prawdziwym koszmarem Rubéna Peñi. Wywalczył rzut karny, zamieniony na gola, a po wznowieniu gry w drugiej połowie sam wpisał się na listę strzelców świetnym strzałem sprzed pola karnego. Chwilę później jednak trener zdjął go z boiska, chcąc utrzymać wynik, ale Kubo został pożegnany brawami. Takimi występami na pewno umocni swoją pozycję w wyjściowej jedenastce.
Ocena Marki: 3/3
Ocena Asa: 3/3
Ocena WhoScored: 8,3/10
Borja Mayoral (Levante UD)
Na San Mamés zagrał od pierwszej minuty, ale nie spisał się za dobrze. Nie był szczególnie aktywny i nie miał wielu szans na pokonanie Unaia Simóna. Zszedł z boiska w 76. minucie przy wyniku 1:1, ale ostatecznie Levante przegrało z Athletikiem 1:2.
Ocena Marki: 0/3
Ocena Asa: 0/3
Ocena WhoScored: 6,2/10
Martin Ødegaard (Real Sociedad)
Z powodu kontuzji przegapił mecz z Leganés. Jego koledzy rozczarowali i tylko zremisowali przed własną publicznością z drużyną, która zamyka ligową tabelę.
Sergio Reguilón (Sevilla FC)
Średnie zawody wychowanka Królewskich w Gran Derbi na Benito Villamarín. Zagrał solidnie w defensywie, ale, szczególnie w tak otwartym meczu, oczekiwalibyśmy od niego nieco więcej w ofensywie. Co prawda dopiero co wraca do rytmu meczowego i momentami było widać, że nie jest jeszcze gotowy na 90 minut na pełnej intensywności, ale z pewnością stać go na więcej. Mógł jednak cieszyć się ze zwycięstwa swojej ekipy, która pokonała Real Betis 2:1 i awansowała na czwarte miejsce w tabeli, w czym też oczywiście wielka zasługa właśnie Reguilóna.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,7/10
Óscar Rodríguez (CD Leganés)
Zagrał 70 minut z Realem Sociedad na Estadio Anoeta, ale mimo niezłego wyniku (1:1), on sam nie będzie szczególnie zadowolony ze swojego występu. Zanotował kolejny co najwyżej przeciętny występ, za który trudno go pochwalić.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 5,9/10
Jesús Vallejo (Wolverhampton)
Nie znalazł się nawet w meczowej kadrze na starcie z Aston Villą w lidze. Wilki wygrały 2:1 i wskoczyły na ósmą pozycję w tabeli.
Wybrani sprzedani w letnim okienku
Raúl de Tomás (Benfica)
Po kontuzji dalej nie odzyskał zaufania trenera i ligowy pojedynek z Santa Clarą przesiedział na ławce rezerwowych. W momencie, kiedy Benfica przegrywała 0:1, trener wolał posłać do gry innego napastnika – Viníciusa – który odwdzięczył się zdobyciem wyrównującej bramki. Ostatecznie mistrz Portugalii zdołał wygrać 2:1.
Aleix Febas (RCD Mallorca)
Wreszcie bardzo dobry mecz Febasa, który przekonuje, że przeskok z Segunda do Primera nie musi być dla niego tak wielkim problemem. Aleix na papierze wystąpił jako ofensywny pomocnik, ale dużo częściej pomagał w obronie i grał w zasadzie jako drugi pivot. Zanotował wiele celnych podań, wywalczył rzut karny i zaliczył asystę przy golu Kubo. Dobre zawody Hiszpana, który w końcu przekonał do siebie wszystkich sympatyków Mallorki, a jego koledzy ograli Villarreal 3:1.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 8,0/10
Marcos Llorente (Atlético Madryt)
W domowym meczu z Espanyolem z ławki obserwował poczynania kolegów, a na boisku pojawił się dopiero w 89. minucie, więc nie zdążył pokazać zbyt wiele. Chwilę po wejściu Marcosa Diego Costa ustalił wynik spotkania na 3:1 i Rojiblancos dopisali sobie kolejne trzy punkty.
Ocena WhoScored: 6,2/10
Álvaro Tejero (SD Eibar)
Tejero cały mecz z Realem Madryt przesiedział na ławce rezerwowych, skąd obserwował, jak Królewscy rozbijają jego kolegów aż 4:0.
Keylor Navas (PSG)
Doznał kontuzji na rozgrzewce przed meczem z Brestem. W takiej sytuacji musiał go zastąpić Sergio Rico. PSG wygrało 2:1.
Zawodnik tygodnia: Takefusa Kubo
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze