Ipurua – przemiana totalna w ciągu roku
W listopadzie 2018 roku Real Madryt przegrał w Eibarze 0:3, by rok później wygrać 4:0. W drużynie doszło do wielu zmian względem spotkania z poprzedniego sezonu.
Fot. Getty Images
Stadion Ipurua w Eibarze jest najlepszym wyznacznikiem tego, jak wielką przemianę przeszedł Real Madryt na przestrzeni ostatniego roku. 24 listopada 2018 roku ekipa prowadzona wówczas przez Santiago Solariego została w małym baskijskim miasteczku upokorzona 0:3, by 9 listopada 2019 roku w tym samym miejscu i z tym samym rywalem zaprezentować prawdziwy popis i wygrać 4:0. MARCA postanowiła podsumować dziesięć największych zmian, do jakich doszło w drużynie pomiędzy tymi dwoma różnymi meczami.
1. Sześć zmian w podstawowym składzie
W porównaniu do meczu z poprzedniego sezonu w ostatnią sobotę w pierwszej jedenastce Realu Madryt wyszło tylko pięciu tych samych zawodników – Thibaut Courtois, Raphaël Varane, Sergio Ramos, Luka Modrić i Karim Benzema. Zmiany, jakich dokonał Zinédine Zidane, to Ferland Mendy za Marcelo, Fede Valverde za Toniego Kroosa, Casemiro za Daniego Ceballosa, Lucas Vázquez za Garetha Bale'a i Eden Hazard za Marco Asensio.
2. Początek spotkania
Rok temu w 16. minucie meczu Real Madryt przegrywał już 0:1 po bramce Gonzalo Escalante. Dwa dni temu na tym samym etapie spotkania Królewscy prowadzili 1:0 po trafieniu Karima Benzemy. Podopieczni Zizou wyszli na murawę w pełni skoncentrowani i zaangażowani już od pierwszej minuty.
3. Godzina meczu
Porażka 0:3 miała miejsce również w listopadzie, ale wówczas mecz rozpoczął się o godzinie 13:00. W tamtym spotkaniu Real Madryt w żadnym momencie nie potrafił włączyć się do gry. Tym razem godzina wieczorna zadziałała na Królewskich zupełnie inaczej – mimo ulewnego deszczu pełna kontrola nad meczem od pierwszej do ostatniej minuty.
4. Courtois i defensywa
Rok temu piłkarze Eibaru oddali w sumie osiem strzałów na bramkę Courtois. Tym razem bramkarz Królewskich musiał interweniować tylko raz. Nie ma wątpliwości, że belgijski golkiper przeżywa obecnie swoje najlepsze chwile odkąd przywdziewa koszulkę Realu Madryt.
5. Większe posiadanie i zero bramek
W poprzednim sezonie piłkarze Realu Madryt zanotowali w Eibarze posiadanie piłki na poziomie 61%, by nie zdobyć przy tym ani jednej bramki. W ostatnią sobotę ekipie Zidane'a wystarczyło posiadanie 58,6%, by strzelić cztery gole.
6. Zabójcza skuteczność
Drużyna Solariego nie strzeliła ani jednego gola i i oddała tylko trzy celne strzały na bramkę strzeżoną wówczas przez Asiera Riesgo. Tym razem Królewscy oddali pięć celnych strzałów i zdobyli cztery bramki. Trudno o wyższą skuteczność.
7. Z szóstego miejsca do czołówki
Rok temu Real Madryt opuszczał Eibar na szóstym miejscu w tabeli, które gwarantuje jedynie udział w Lidze Europy. Teraz Królewscy zajmują drugie miejsce w La Lidze, mając tyle samo punktów co lider z Barcelony.
8. Niepewny Solari i zaufany Zidane
Przegrana 0:3 w Eibarze była pierwszą porażką Solariego po przejęciu zespołu po Julenie Lopeteguim. Zakończyły się wówczas marzenia o diametralnej przemianie, jakiej doświadczyć mieli Królewscy po zmianie trenera. Tym razem coraz lepszą grę gwarantuje Zidane, który po swoim ostatnim etapie w klubie może liczyć na praktycznie nieograniczone zaufanie.
9. Reakcja szatni
Sergio Ramos nie owijał w bawełnę, gdy analizował ubiegłoroczną porażkę: „Gdy nie prezentujesz właściwej postawy, to mogą dziać się takie rzeczy”. Tym razem klimat i przemyślenia są zupełnie inne, co najlepiej podsumował Zidane: „To była nasza najlepsza pierwsza połowa odkąd wróciłem”.
10. Wpływ Valverde
Fede Valverde jest najlepszym uosobieniem przemiany Realu Madryt. Rok temu urugwajski pomocnik przesiedział cały mecz w Eibarze na ławce rezerwowych. Tym razem wyszedł w pierwszym składzie, po raz kolejny zaprezentował się z bardzo dobrej strony i zdobył przy tym swoją premierową bramkę w koszulce Królewskich. Postawa 21-latka jest w tym sezonie jedną z najlepszych wiadomości dla madridistas.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze