Advertisement
Menu
/ as.com

Zero totalne

W obecnym sezonie Real Madryt nie strzelił gola w 28,57% wszystkich rozegranych meczów. Dla porównania za czasów Cristiano Ronaldo wynik ten wynosił zaledwie 8,86%. Benzema wciąż nie może liczyć na konkretne wsparcie.

Foto: Zero totalne
Fot. Getty Images

Nie trzeba było być wielkim znawcą futbolu, aby w 2018 roku przewidzieć, że Realowi Madryt będzie brakować Cristiano Ronaldo. Największym jednak zaskoczeniem było to, że drużyna prowadzona wówczas przez Julena Lopeteguiego nie sprowadziła nikogo, kto mógłby chociaż w jakimkolwiem stopniu zastąpić człowieka, który gwarantował po 50 bramek na sezon. W ostatniej chwili zdecydowano się jedynie na Mariano, który obecnie nie mieści się nawet w szerokiej kadrze meczowej.

Real Madryt nie potrafi być sobą po odejściu swojego portugalskiego cracka. Odbija się to najbardziej na fatalnej skuteczności i ogromnym spadku, jeśli chodzi o liczbę zdobywanych bramek. Wczoraj przy okazji meczu z Betisem podopieczni Zinédine'a Zidane'a zanotowali już czwarty mecz bez zdobytej bramki w tym sezonie – wcześniej PSG, Atlético i Mallorca. W sumie od 14 sierpnia 28,57% wszystkich rozegranych spotkań kończyło się bez jakiejkolwiek zdobyczy bramkowej Królewskich.

Powyższa statystyka nie jest jednak nowością, a zwykłą kontynuacją z sezonu 2018/19. Wówczas Real Madryt we wszystkich rozgrywkach na 57 rozegranych meczów 13 razy schodził z boiska bez strzelonego gola – to 23,94% wszystkich spotkań. Liczby te stają się wręcz fatalne, gdy porówna się je z tymi z czasów Cristiano Ronaldo. Na przestrzeni dziewięciu sezonów z Portugalczykiem na pokładzie Królewscy na 519 rozegranych meczów zanotowali 46 spotkań bez zdobytej bramki – innymi słowy zaledwie 8,86%. Rekordowy pod tym względem był sezon 2016/17, w którym ekipa Zizou strzelała w każdym z 60 meczów.

Problemem obecnego Realu Madryt jest brak konkretnego wsparcia dla Karima Benzemy. Francuski napastnik jest najlepszym strzelcem zespołu z 7 bramkami na koncie, a za nim są Toni Kroos (3 bramki) oraz Casemiro i Sergio Ramos (po 2 bramki). Innymi słowy zawodnicy, dla których strzelanie goli nigdy nie było i nigdy nie będzie głównym zadaniem na boisku. Pod tym względem wciąż brakuje lepszych liczb w wykonaniu Garetha Bale'a, Jamesa Rodrígueza, Luki Jovicia czy Edena Hazarda.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!