W tym tygodniu James nie trenował jeszcze z drużyną
Kolumbijczyk odczuwa ból w kości strzałkowej i ani on, ani sztab szkoleniowy nie chcą podejmować zbędnego ryzyka, więc piłkarz nie ćwiczy na razie na pełnych obrotach.
Fot. Getty Images
James Rodríguez nie trenował dziś rano z kolegami z zespołu w Valdebebasa. Podobnie było też wczoraj wieczorem. Klub nie poinformował o tym oficjalnie, ale Kolumbijczyk dwukrotnie pozostał w klubowych budynkach, choć MARCA zapewnia, że na razie nie ma większych powodów do niepokoju. Piłkarz pozostał w Madrycie podczas reprezentacyjnej przerwy, by być do dyspozycji Zizou na najbliższe mecze, ale najpierw musi uporać się z bólem w kości strzałkowej, w którą otrzymał silne uderzenie jeszcze podczas spotkania z Sevillą.
Kolumbijczyk robi, co może, aby w pełni przekonać do siebie trenera i podczas meczu z Granadą zapominał o doskwierającym mu bólu, wszedł na boisko w końcówce i ustanowił wynik spotkania. Francuski szkoleniowiec będzie potrzebował w pełni zdrowego Jamesa na mecz z Mallorcą, ponieważ większość pomocników przebywa na zgrupowaniach swoich reprezentacji i nie będzie miała wiele czasu na odpowiednie przygotowanie się do tego spotkania, a na dodatek kontuzjowany jest Toni Kroos.
James od kilkunastu dni odczuwa ból w kości strzałkowej i dlatego pozostał na ławce w meczach z Atlético i Osasuną. Atakujący postanowił jednak zacisnąć zęby i dlatego mogliśmy oglądać go w końcówce ostatniego spotkania z Granadą, choć podczas ostatniego treningu przed meczem z Club Brugge otrzymał kolejny cios w to samo miejsce i starcie w Lidze Mistrzów obserwował już tylko z wysokości trybun. Kolumbijczyk i sztab szkoleniowy nie chcieli teraz podejmować zbędnego ryzyka, dlatego piłkarz nie pojawił się na murawie Valdebebas ani wczoraj, ani dziś.
Czas pozostający do kolejnego spotkania z Mallorcą pozwala Jamesowi na spokojne dojście do siebie, by w najbliższych dniach wznowić treningi na pełnych obrotach. Właśnie dlatego piłkarz nie udał się też na trwające zgrupowanie reprezentacji Kolumbii, by całkowicie pozbyć się ukrywanego dotychczas kłopotu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze